Alicja Majewska ma powody do świętowania. Na wizji nie kryła radości
Za początek kariery Alicji Majewskiej uchodzi jej debiut na IV Festiwalu w Zielonej Górze. Miała wtedy zaledwie 20 lat. Od tamtej pory zmieniło się w jej życiu wiele, ale trzy sprawy pozostały te same: przyjaźń i współpraca z Włodzimierzem Korczem, fryzura i… pewne upodobanie kulinarne, o którym pamiętał "halo tu polsat". Alicja Majewska obchodzi dziś 77. urodziny.
Minęło 57 lat, odkąd 20-letnia wówczas Alicja Majewska oczarowała publiczność IV Festiwalu Piosenki w Zielonej Górze. Miała wtedy fryzurę niemal identyczną, jak teraz. 7 lat po swoim scenicznym debiucie Majewska poznała Włodzimierza Korcza.
To właśnie on najlepiej potrafi wykorzystać niezwykłą skalę i barwę głosu Majewskiej. Ich współpraca zaowocowała kultowymi utworami, takimi, jak "Jeszcze się żagiel bieli", czy "Odkryjemy miłość nieznaną" (sprawdź!).
Wiele osób jest przekonanych, że są parą także w życiu prywatnym. W rzeczywistości Korcz od ponad 60 lat jest mężem aktorki Elżbiety Starosteckiej. Jak wspominała Majewska w rozmowie z tygodnikiem "Rewia", na tym tle dochodzi czasem do zabawnych sytuacji, gdy fani artystki, widząc Korcza ze Starostecką, są przekonani, że zdradza z nią Majewską…
Jednak, jak wyjawiła piosenkarka w rozmowie z Aleksandrem Sikorą, który w dniu jej urodzin zakradł się do jej furtki z bukietem kwiatów i specjalnym prezentem do Mateusza Gesslera, po pięciu dekadach Korcz wciąż nie pamięta o jej urodzinach:
"Nie pamięta o moich, o swoich, ani o urodzinach własnej żony. Jest ciągle zabiegany. Dzisiaj jedziemy na koncert do Krosna. Skąd wiedzieliście, że jeszcze będę w domu? Rozmawialiście z Włodkiem?"
Jak wyjaśnił Sikora, "halo tu polsat" ma własnych informatorów, dlatego udało się jeszcze złapać Majewską przy furtce, już gotową do podróży. Zdążyła jeszcze odstawić do lodówki prezent urodzinowy w postaci wielkiego słoja śledzi, specjalnie przygotowanego dla niej przez Mateusza Gesslera, prowadzącego kącik kulinarny w "halo tu polsat". Jak wyznała piosenkarka:
"To moja ulubiona słodycz. Jak jestem pytana, jakie są moje ulubione słodycze, odpowiadam, że śledzie. Zostawię je w domu, w lodówce. Będę musiała zrobić przyjęcie, skoro mam tyle śledzi. Jakoś tak w pierwszych dniach czerwca zostaną skonsumowane. A na razie życzmy sobie zdrowia i słusznych wyborów życiowych".
Zobacz też:
Majewska nigdy o tym nie mówiła. Wydaje na to krocie
Majewska i Korcz świętowali jubileusz. Nagle publiczność sprawiła im niespodziankę