Alicja Bachleda-Curuś, aktorka urodzona w Meksyku, a wychowana w Krakowie, wiązała wielkie nadzieje z Hollywood. Dlatego też przeprowadziła się tam krótko po premierze wysoko ocenionego przez krytyków filmie „Trade”.
Rzeczywiście, 17 lat temu wydawało się, że może zawojować nie tylko Amerykę ale i cały świat. Na fali sukcesu otrzymała tytułową rolę w filmie Neila Jordana „Ondine”. Na planie filmu poznała Colina Farrella i dała mu się namówić na wspólny związek. Z niego z czasem zaś narodziło się dziecko.
Alicja Bachleda Curuś i Colin Farrell byli parą przez 3 lata
Początkowo wydawało się, że Farrellowi i Polce uda im się stworzyć rodzinę. Bachleda-Curuś wprowadziła się nawet do domu aktora w Beverly Hills.
Gdy na świat przyszedł Henry Tadeusz, wszyscy troje przyjechali do Krakowa, żeby pokazać wnuka rodzicom Alicji. Farrell i Bachleda-Curuś, jako oficjalna prara, pokazali się jeszcze na gali Złotych Globów w 2010 roku, a krótko potem ich miłość się wypaliła.
Alicja Bachleda-Curuś: tak urządziła się w Lod Angeles
Aktorka jednak, wbrew spekulacjom polskich mediów, nie wróciła do Polski. Wprawdzie kilka lat temu kupiła apartament w Krakowie, jednak jej domem pozostaje rezydencja przy Mulholland Drive w Los Angeles.
Dzięki temu Henry Tadeusz zbudował bliską relację z ojcem. Colin Farrell jest z tego bardzo dumny. W wywiadach często szuka pretekstu, by nawiązać do przyjacielskich relacji z synem.

Udało mu się wspomnieć o Henrym nawet w trakcie pogawędki z Ellen DeGeneres na temat... krótkich spodenek. Rok temu w jej programie wyznał: „Mój najmłodszy syn nienawidzi, kiedy je noszę. Mówi: "Proszę cię, tato, nie noś krótkich spodenek". (...) Ja mu tłumaczę, że są wygodne”.
Alicja Bachleda-Curuś: widok z jej tarasu wart jest miliony
Kilka dni później Henry Tadeusz towarzyszył tacie na gali rozdania Oscarów. Widać było, jak świetnie się razem dogadują. Trudno się dziwić Bachledzie-Curuś, że nie chce zaburzać ich więzi przeprowadzką.

Zresztą, na pewno byłoby trudno zrezygnować z takiego widoku. Z tarasu rezydencji aktorki doskonale widać wzgórza Hollywood, a urządzone ze smakiem wnętrza harmonijne łączą tradycję z nowoczesnością.
Aktorka rzadko chwali się swoim domem, jednak kiedy już zamieszcza jego zdjęcia na Instagramie, widać, ile troski i serca włożyła w jego urządzenie.
Zobacz też:
Syn Alicji-Bachledy Curuś został milionerem. Zaraz będzie bogatszy od niej
Alicja Bachleda-Curuś: Jej ojciec nie chciał, by została aktorką. Jakie łączą ich relacje?










