Aleksandra Popławska w Gdyni. Nie chciała rozmawiać o prywatności
Aleksandra Popławska na tegorocznym festiwalu w Gdyni promowała produkcję "Fin del mundo?". Z tej okazji aktorka brała udział w konferencjach prasowych i udzielała wywiadów.W rozmowie z Show News aktorka wypowiedziała się nawet na temat nieprzychylnych osób, które przejęły jej konto w mediach społecznościowych. Jak podkreśliła, w przyszłości takie sytuacje mogą być... codziennością.
Popławka o przejęciu jej kont społecznościowych. Obawia się przyszłości
"Raz coś było. Przejęli mi konta i zaczęły się dziwne tam treści pojawiać. Na szczęście szybko zareagowałam i odzyskałam te konta. Przyszłość daje też takie możliwości, że będzie można podrobić twarz kogoś, głos... to już się dzieje i właściwie będzie można mówić głupoty. Nie chciałabym się znaleźć w tej sytuacji, że namawiam do poparcia jakiejś partii politycznej, której nie lubię albo mówię jakieś głupoty, a to nie jestem ja. Straszne to jest" - uzewnętrzniała się gwiazda.Dodała też, że już niedługo na pewno zacznie dochodzić do takich sytuacji znacznie częściej, a skutki będą poważne."Co to będzie, co to będzie... Nie wiadomo, czy pani ze mną rozmawia, czy nie" - pod koniec rozmowy śmiała się Popławska, starając się podejść do sytuacji podszywania pod innych z nutką dystansu.

Edyta Górniak o sztucznej inteligencji. To sądzi o ludziach
Temat ten ostatnio cieszy się popularnością. O sztucznej inteligencji w lutym rozmawiała z nami Edyta Górniak. Powiedziała wtedy, że przeraża ją przyszłość."To jest straszne. To jest dokładnie kolejna granica podziału między światłością a ciemnością. Ciemność zawsze reprezentowała chciwość, sztuczność, iluzję i między innymi przeobraziła się na przestrzeni stuleci w sztuczną inteligencję" - wyznała piosenkarka.Według Edyty Górniak, ślepe podążanie za sztuczną inteligencją nie skończy się dobrze dla ludzkości."Przeraża mnie to, jak wiele ludzi bezmyślnie podąża za sztuczną inteligencją. Oczywiście należy używać inteligencji i tego, że świat jest bardzo uwspółcześniony. Internet pozwolił nam być poniekąd bliżej, ale ma dwa oblicza tak jak wszystko. Jesteśmy w świecie dualistycznym, więc świat ma dwa oblicza".

Edyta Górniak patrzy w przyszłość z optymizmem
Artystka ma jasny pogląd, że to ludzie jako istoty boże, mają wpływ na to, jaką ścieżką będą podążać w swoim życiu. Wybór zależy od nich, ale większość podąża za tłumem i dlatego dochodzi do takich sytuacji.Na szczęście Edyta, tak samo, jak Popławska potrafi podejść do sytuacji z dystansem i... optymizmem. Znana diwa nie kryje, że przyszłość może być jeszcze piękna, jeśli ludzie skupią się na odpowiednich rzeczach.
"To, że jesteśmy w dobie internetu, ma dwa oblicza - gdybyśmy tyle samo czasu poświęcili na rozwój duchowości, jak poświęciliśmy na rozwój maszyn inteligentnych, to porozumiewalibyśmy się telepatycznie, bez użycia telefonów i płacenia rachunków. Kiedyś się porozumiewaliśmy telepatycznie, niektórzy potrafią do dziś" - zdradziła Pomponikowi.
Czytaj też:
Popławska zirytowała się przy pytaniu o ślub. Padły mocne słowa
Sara May słynęła z obrażania gwiazd i kontrowersyjnego zachowania. Co się stało ze skandalistką?
Allan Krupa jest skłonny wybaczyć ojcu. Aby do tego doszło, musi spełnić warunek finansowy









