Związek celebrytki TVN z synem miliarderów budzi ogromne emocje.
W sieci nie brakuje złośliwych komentarzy internautów, którzy zarzucają Szulim, że ta może i kocha Staraka, ale jeszcze bardziej kocha jego pieniądze.
Do tej pory jednak nikt nie odważył się zapytać Agi wprost czy to prawda...
W końcu to nurtujące wszystkich pytanie zadała niejaka Natalia Hołownia, prowadząca program "Kobiecym okiem".
"Mówiłaś, że bałaś się wchodzić w ten związek, bo nie wiesz co ludzie będą myśleć. Nawet Kuba Wojewódzki żartuje, pojawia się jakaś kasa i pojawiają się takie zarzuty, że ktoś jest w tej relacji dla pieniędzy…" - stwierdziła kobieta.
Szulim nieco się obruszyła i natychmiast oznajmiła, że nie jest interesowana i pazerna i nie to pociąga ją w mężczyznach!
"Tylko ja nigdy nie byłam interesowną dziewczyną, tak sobie myślę. Zawsze byłam całkiem dobrze ogarniętą laską, tak wolałabym o sobie myśleć, również finansowo.
I myślę, że na tym też polega sukces naszego związku i tego, że nam jest ze sobą dobrze. Nikt na nikim nie wisi. Każdy ma swoje rzeczy do roboty, każdy zarabia.
Nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy szukać sponsora, bo nigdy nie miałam takiej potrzeby" - zapewniła prezesowa.
A więc teraz już wszystko jasne. To prawdziwa miłość!
