Świeżo upieczonej małżonce wokalisty nie podoba się to, że Grzegorz Hyży drze koty z byłą żoną.
Jednak topór wojenny ma być już zakopany.Jak donosi magazyn "Gwiazdy", to Popielewicz odpowiedzialna jest za ocieplenie relacji Grzegorza i Mai.
Podobno dziennikarka naciska na swojego obecnego męża, by ten bardziej angażował się w opiekę nad dziećmi, a dodatkowo by poprawił swoje kontakty z wokalistką, z którą niegdyś razem wystąpił w programie "X Factor".
"Agnieszce bardzo zależy, by Grzegorz miał dobre relacje z dziećmi. Pilnuje go teraz, by poświęcał chłopcom więcej czasu i odciążał Maję w codziennych obowiązkach" - mówi informator gazety.
Nie oznacza to rzecz jasna tego, że małżonkowie teraz zaprzyjaźnią się z Mają.
W dalszym ciągu są wobec siebie powściągliwi, ale widać znaczną poprawę.
Grzegorz i jego była żona już normalnie mogą porozmawiać na temat dzieci i nie wymieniają złośliwości.
"Maja się cieszy, że Agnieszka odmieniła Grześka i docenia jej starania" - mówi źródło magazynu.
Zobacz również:
