Agata Młynarska zrozpaczona sytuacją na granicy! "Nie rozumiem, jak można nie dać dzieciom schronienia, jedzenia, kawałka kołdry"

Agata Młynarska
Agata MłynarskaBaranowskiAKPA

Młynarska o dzieciach na granicy: "czuję bezradność, jestem wściekła"

Czuję bezradność. Jestem wściekła, zalewa mnie złość, jakiej u siebie nie znałam. Bez przerwy wracają do mnie twarze tych dzieci, zdjęcia, które przesuwają się przed zaśnięciem pod mokrymi od łez powiekami. Rozmazuje mi się ten obraz.
przyznaje Młynarska.
Nie rozumiem, jak można nie dać dzieciom schronienia, jedzenia, kawałka kołdry, suchych butów, wody, lekarstw. Jak można wygonić je do lasu? Moi dziadkowie podczas wojny mogli więcej niż ja! W pokoju za szafą przechowywali żydowską rodzinę z dziećmi. Wszyscy przeżyli. Ta historia budowała nasz kręgosłup, nadawała kierunek, wyznaczała poziom, była żywa jako nieustanne wezwanie do pomagania. I co? Dziś widząc cierpienie dzieci, nie mogę nic.
wyznaje Młynarska.

"Ludzie ludziom zgotowali ten los"

Nie wyjdziemy z tego, jeśli nie będziemy wszyscy protestować przeciw okrucieństwu i odczłowieczeniu. To, co piszę, płynie z serca, nie dotyczy kwestii rozwiązania problemu uchodźczego, nie dotyczy polityki ochrony granic. Jest tylko i wyłącznie głosem człowieka, który widzi cierpienie bliźniego. Tym bardziej że my za chwilę będziemy szykować świąteczne stoły i zostawiać puste miejsce dla wędrowca… Jak to się ma jedno do drugiego?
pyta retorycznie dziennikarka.

Zobacz również:

Agata Młynarska
Agata MłynarskaPiotr AndrzejczakMWMedia
Agata Młynarska
Agata MłynarskaGałązkaAKPA
Agata Młynarska
Agata MłynarskaAndras SzilagyiMWMedia
Za kulisami „Tańca z Gwiazdami”. Jakie znaczenie ma fryzura?
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?