Program "Dzień Dobry TVN" ma stałe grono widzów, którzy polubili zaczynanie każdego dnia z ulubionym programem śniadaniowym. Każdego roku nadawca zawiesza jednak nadawanie śniadaniówki z powodu wakacji, ale tym razem przerwa nastąpiła nieco wcześniej, co nie wszystkim się spodobało. Wielu widzów postanowiło wyrazić swoje niezadowolenie na facebookowym profilu programu. W poniedziałkowy poranek natknęli się bowiem m.in. na powtórki "Kuchennych rewolucji" Magdy Gessler.Na TVN spadła więc fala krytyki, że zbyt wcześnie podjęto decyzję o zawieszeniu emisji. Każdego roku "Dzień Dobry TVN" kończyło się bowiem równo wraz z zakończeniem roku szkolnego. "Coś nie pospieszyliście się z wakacjami w tym roku?" - dopytywali fani na Facebooku.
"Zawsze Dzień dobry TVN był do rozdania świadectw, a rozdanie świadectw póki co dopiero 25 czerwca, czuję się bardzo zawiedziona, bo liczyłam, że zobaczę jeszcze przed wakacjami Dorotę i Marcina, zepsuliście mi tydzień" - żaliła się jedna z widzek.
Gorzkich słów po adresem stacji było zresztą o wiele więcej...
"Zawsze ostatnie wydanie było w dzień zakończenia roku szkolnego, a w weekendy 'Dzień Dobry Wakacje', a tu niemiła niespodzianka od poniedziałku", "Pytanie na śniadanie" was wykosi. Oni nadal pracują. Zdziwiłam się włączając TVN" - czytamy w komentarzach.
Burza w sieci po decyzji TVN
Nie był to jednak jedyny powód do narzekań. Widzowie uznali, że serwowanie samych powtórek przez ponad dwa miesiące to cios poniżej pasa. "Uważam, że to jest poniżej wszelkiej krytyki, żeby taka stacja, jak TVN karmiła ludzi powtórkami przez 2 miesiące! To jest brak szacunku dla widzów (...) Wielkie rozczarowanie!" - ganiła TVN jednak z fanek.
"Porażka. Jest godzina 8.00 a na TVN Magda Gessler....z całym szacunkiem ale zarzynacie program jak i samą Magdę, bo ona jeszcze jest o 17-tej, a jak jest czwartek, to po raz trzeci pojawia się o 21.30..... litości tego się nie da oglądać tyle razy dziennie" - zauważyła inna osoba.
Wielu zauważyło, że w TVP nadal powstają nowe odcinki konkurencyjnego show, co źle świadczy o komercyjnym nadawcy.
"Trochę przyspieszone te wakacje w TVN, a TVPis działa całe wakacje, codziennie. I chciał nie chciał, z braku innych możliwości, trzeba będzie im zwiększyć oglądalność" - skwitował niezadowolony widz.
"Pytanie na śniadanie" ma być nadawane na antenie TVP w niezmienionej formie przez całe wakacje. Prowadzący nie mogą sobie pozwolić nawet na dłuższe wakacje. Nawet świeżo upieczona mama, Ida Nowakowska już wróciła z urlopu macierzyńskiego, by być w stałym kontakcie z widzami. To się nazywa poświęcenie! Myślicie, że widzowie to docenią?
***
