Spora różnica wieku w show-biznesowych związkach to coraz częstsze zjawisko. Miłość w końcu nie zważa na metrykę.
Tak najwyraźniej było i w przypadku Marka Włodarczyka i młodziutkiej Sandry.
Tych dwoje było widywanych razem już od co najmniej pięciu lat. Aktor zapewniał jednak, że łączy ich wyłącznie przyjaźń.
"Dziewczyna ma dwadzieścia dwa lata, jest ciekawa świata i szuka pomysłu na karierę. Doradzam jej jednak, żeby została przy prawie..." - opowiadał Marek w 2012 roku magazynowi ”Twoje Imperium”.
Sandra nie zastosowała się do rad starszego przyjaciela i postanowiła zaistnieć w show-biznesie, wybierając studia aktorskie. Do tej pory udało jej się zagrać epizody w "M jak miłość" oraz "Na sygnale".
Bez wątpienia mogła liczyć na częste korepetycje u gwiazdora, bo chyba mocno się do siebie zbliżyli. Ostatnio Marek i Sandra zaskoczyli, zamieszczając na swoich profilach na Instagramie identyczne zdjęcia. Widać na nim rękę Sandry z pierścionkiem zaręczynowym.
Wygląda więc na to, że w życiu Włodarczyka kroi się trzeci w życiu ślub. Jego pierwszą żoną była mama Izy Miko, z którą ma 30-letniego dziś syna Patryka. Później związał się z niemiecką aktorką Karen Friesicke (+53 l.), z którą doczekał się dwóch synów. Dla Sandry będzie to pierwszy ślub. Gratulujemy!
Zobacz również:

***








