Ewa Kasprzyk w polskim show-biznesie funkcjonuje od wielu lat. Znana m.in. z kultowej serii "Kogel-mogel", gdzie wypowiada słynne słowa: "Marian, tu jest jakby luksusowo", wciąż jest wulkanem energii i duszą towarzystwa.
W życiu prywatnym gwiazdy zaszły też jakiś czas temu spore zmiany, bo po ponad 30 latach postanowiła się rozwieść z Jerzym Bernatowiczem. Szybko okazało się, że pocieszenie znalazła u boku dużo młodszego tresera delfinów.
"Poznaliśmy się dwa lata temu nad Motławą i był to piorun sycylijski. Jednak powiedzieliśmy sobie wówczas, że nie chcemy budować żadnych nowych relacji, a stawiamy na zabawę. Jak widać, nie udało się" - mówiła w "Rewii" Kasprzyk.
Ewa Kasprzyk robi świecę na siłowni i zachwyca się mięśniami trenera
Dla młodszego partnera, z którym ponoć planuje ślub - chce teraz wyglądać jak najlepiej. Pomocne są oczywiście intensywne ćwiczenia na siłowni.

Kasprzyk od dłuższego czasu trenuje i dba o figurę. W końcu nic tak nie wpływa na jędrne ciało jak porządny trening.
Wygląda na to, że Ewa jest bardzo zadowolona ze swojego trenera, bo postanowiła zrobić mu małą reklamę.
Zaprosiła więc na salę fotoreportera, który dokumentował jej poczynania na siłowni. Kasprzyk pokazała, co potrafi, robiąc m.in. świecę gimnastyczną, co jest nie lada wyczynem. Potem robiła też inne wygibasy, a na koniec zachwycała się mięśniami swojego trenera.
Zachęciła was do treningów?
Zobacz też:
Przemek Kossakowski niebawem kończy 50 lat! Martyna złoży mu życzenia?
Wyciszyłeś mikrofon? Nie szkodzi, i tak cię słyszą!





