Reklama
Reklama

64-letnia Wolszczak niczym posąg pozuje w skąpym bikini. "Żaba błotna"

Grażyna Wolszczak wybrała się na urlop do Jordanii, podczas którego zażywa lokalnych atrakcji. Na jej profilu nie zabrakło oczywiście relacji z wyjazdu. Na jednym ze zdjęć pozuje w skąpym bikini, które jednak jest nieco zakamuflowane… błotem! Nie można jednak odmówić świetnej figury aktorce.

Grażyna Wolszczak nie wybiera się na emeryturę

Grażyna Wolszczak z pewnością nie wiedzie życia, jak większość osób w jej wieku. Choć mogłaby już być na emeryturze, ani myśli o porzuceniu pracy. Wciąż jest aktywna zawodowo, a w wolnych chwilach podróżuje po świecie.

Dopiero co wróciła z Jordanii, gdzie upajała się pięknymi widokami czy lokalnym jedzeniem. Relację z pobytu zdawała oczywiście cały czas na Instagramie. Gwiazda jest tam bardzo aktywna, a jej konto obserwuje ponad 70 tys. osób.

Grażyna Wolszczak pozuje w skąpym bikini

To właśnie tam zamieściła zdjęcie, na które wielu jej rówieśników by się z pewnością nie odważyło. Ubłocona od stóp do głów Grażyna Wolszczak pozuje w skąpym bikini w Morzu Martwym. Najpierw pokazała ujęcie, jak siedzi na ławce, na drugiej fotce jest już bezpośrednio w morzu.

Reklama

Pokazując, że ma do siebie dystans, nazwała się "Żabą Błotną" dodając, że takowe występują w Jordanii w rejonie Morza Martwego. Fani docenili jej śmiałość, a także poczucie humoru, prawiąc jej mnóstwo komplementów.

W komentarzach udzielili się m.in. Karolina Pisarek, Janusz Chabior czy Joanna Racewicz.

Obserwatorzy wiele uwagi poświęcili także nienagannej figurze Grażyny Wolszczak. Aktorka wielokrotnie podkreślała, że dba o swoją sylwetkę. W jednym z niedawnych wywiadów zdradziła nawet swoją rutynę  w tym zakresie:

"Regularnie trenuję, chodzę na treningi o 7.30-8.00, przed pracą. Zdecydowanie wolę ćwiczyć wcześnie rano, bo wieczorem to już nie jestem w stanie zmusić się do niczego. Teraz chodzę na EMS, czyli electrical muscle stimulation. To są krótkie treningi w kamizelce pod prądem i rzeczywiście to daje niesamowite efekty, a poza tym zajmuje mało czasu. Teraz są modne takie właśnie półgodzinne treningi wynikające ze stylu życia i z tego, że wszyscy jesteśmy zapędzeni" - wyjawiła w rozmowie z Newserią Lifestyle.

Jak widać, wysiłek jej się opłacił!

Zobacz też:

Grażyna Wolszczak ostrzega swoje fanki. Radzi, aby nie brały z niej przykładu

Grażyna Wolszczak życzy sto lat... Annie Jantar. Zaskakujący komentarz na profilu Kukulskiej!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Wolszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy