Reklama
Reklama

Turniej koszykówki z udziałem gwiazd. Darek Stolarz mógł liczyć na specjalne wsparcie

Gwiazdy Polsatu wystąpiły w nietypowej roli. Tym razem, zamiast na antenie, brylowały na boisku jako reprezentanci swoich stacji w zorganizowanym z okazji 25-lecia Polsatu Sport turnieju koszykówki 3x3 na Basket Court na plaży w Gdańsku Brzeźnie.

Dariusz Wardziak z "Naszego Nowego Domu" reprezentował nowość Polsat Cafe zatytułowaną "Darek Stolarz Remont w 3 dni". Mariusz Węgłowski i Konrad Jałowiec reprezentowali również świętującą w tym roku 25-lecie Czwórkę, a Dawid Letachowicz z programu "Polacy za granicą" - Polsat Play. W drużynie Polsat News wystąpili m.in. prezenterka pogody Karolina Filipkowska i prowadzący "Państwo w państwie" Przemysław Talkowski, a w barwach Polsat Sport zagrał m.in. komentator stacji i były reprezentant Polski  - Tomasz Jankowski.

Reklama

W turnieju wzięły udział także drużyny Interii, Plusa, Polsat Box, Polsat Media, Netii i Liberty, a wśród kibicujących nie zabrakło wyjątkowych gości. Za Darka Stolarza i Mariusza Węgłowskiego kciuki trzymały ich żony: Katarzyna Wardziak i Agnieszka Węgłowska, a Przemysława Talkowskiego wspierał nastoletni syn. Rozgrywkom przyglądały się także dwa przesympatyczne czworonogi przygarnięte przez gwiazdy ze schroniska.

Rozgrywki były okazją nie tylko do sportowej rywalizacji, ale także do integracji i dobrej zabawy.

Dariusz Wardziak  i Mariusz Węgłowski od razu znaleźli porozumienie na boisku i poza nim. Okazało się, że obaj lubią podobny rodzaj humoru, nieustannie żartują, emanują pozytywną energią i mają ogromny dystans do siebie.

"Mamy tu niesamowitą możliwość poznania się nieco bliżej. I okazuje się, że kolega Mariusz to bardzo przyjemny człowiek (...)" - opowiadał, patrząc na stojącego obok Mariusza Węgłowskiego, Darek Wardziak. "Ludzie mówią w telewizji, że on jest taki groźny, wielki chłop. Ale to jest wielki chłop o złotym sercu" - dodał. 

"Mogę powiedzieć dokładnie to samo, chociaż ja już widziałem Dareczku że ty na ekranie jesteś ciągle uśmiechnięty, co świadczyłoby o tym, że ty nie udajesz, tylko jesteś prawdziwy i warto było przejechać te 500 kilometrów, żeby cię na żywo zobaczyć i zagrać z tobą w turnieju" - mówił Węgłowski.

"My z Mariuszem mamy niesamowicie podobne poczucie humoru" - opowiadał Wardziak przyznając, że ich żony mają na ten temat odmienne zdanie. "Ale my świetnie się bawimy" - podsumował.

Mariusz Węgłowski, który zadbał o to, by na boisku nie zabrakło elementów show, a po swoim udanym rzucie za 3 punkty odtańczył zwycięski taniec, wymachując zdjętą koszulką, tak ujął podejście drużyny kanałów tematycznych: "Nadrzędnym celem naszej drużyny był radosny basket. I ten cel został osiągnięty".

Podczas turnieju koszykówki z udziałem gwiazd nie brakowało emocji

Nie znaczy to, że ktokolwiek oszczędzał się w grze. Zawodnicy dali z siebie wszystko, nie zważając nawet na kontuzje, na szczęście drobne. Darek Stolarz, po tym jak piłka uderzyła go w nos szybko się pozbierał i z zapałem grał dalej do końca rozgrywek.

Jednym z filarów drużyny kanałów tematycznych był Konrad Jałowiec, który również znalazł wiele wspólnych tematów z Darkiem.

"Konrad to mega fajny facet, który nie tylko jest aktorem ale też trenerem CrossFitu. Już się z nim umówiłem na bieganie po schodach. Nie wiem, czy to przeżyję, ale zdecydowałem się" - wyznał Darek Wardziak.

Sam Konrad Jałowiec, który od zawsze związany był ze sportem i uprawiał wiele dyscyplin, również docenił zarówno sportowy jak i towarzyski wymiar imprezy: "Dla mnie to świetna okazja powrotu do młodzieńczych pasji, bo w latach 90. byłem zafascynowany koszykówką NBA. Poza tym spotkałem tutaj znajomych z różnych produkcji, z którymi czasem nasze drogi się przecinają, ale teraz mieliśmy okazję dłużej pogadać, a przede wszystkim razem zagrać w super turnieju na plaży."

Świetną atmosferę na boisku i poza nim podkreślali wszyscy uczestnicy imprezy.

"Dzięki turniejowi po paru latach przerwy mogłem wrócić do drużynowego grania. Muszę przyznać, że choć jestem dwa razy młodszy od Darka i Mariusza, to kondycyjnie nie raz mnie ratowali, zmieniając mnie w grze. Rewelacyjna atmosfera. Skład drużyny genialny" - podsumował Dawid Letachowicz i dodał: "Fajnie było poznać tych fantastycznych ludzi, a w dodatku moja mama jest miłośniczką programów Darka, pod wpływem których zawsze, kiedy mnie odwiedza, ocenia moje mieszkanie, więc mogłem specjalnie dla niej zrobić sobie z nim selfie".

Dawid również zaskarbił sobie sympatię kolegów z drużyny, a wszystkie bezpośrednie spotkania, sportowa rywalizacja i wspólna zabawa, najwidoczniej zrodziły apetyt na więcej.

"Dawid Letachowicz młody człowiek, który jest w wieku Polsatu Sport, ma 25 lat, jest połowę młodszy ode mnie ale mega fajny i mądry facet, z którym można naprawdę pogadać. Miło było poznać bliżej tyle fajnych osób. Takie spotkania są potrzebne i my byśmy najchętniej zaproponowali już kolejne" - podsumował ze śmiechem Dariusz Wardziak.

Zobacz także:

Ważny dzień w życiu Darka Stolarza. Internauci płaczą ze śmiechu

Tak naprawdę traktują się pary z "halo tu polsat". Ibisz nagle się wygadał

Elżbieta Romanowska usłyszała o planach Polsatu i nie wytrzymała. "Trudno" 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Polsat | Dariusz Wardziak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy