Reklama
Reklama

Skruszona Wojciechowska przeprosiła córkę. To na zawsze zmieniło ich relacje

Ledwie Martyna Wojciechowska obchodziła swoje 51. urodziny, a już takie wieści. Celebrytka od 2008 roku jest szczęśliwą matką córki Marysi. W ostatnim wywiadzie gwiazda TVN otwarcie przyznała, że jako rodzic popełniała wiele błędów, które zrozumiała dopiero po latach. Podróżniczka potwierdza, że przeprosiła swoją córkę, a szczera rozmowa na zawsze odmieniła ich relacje. Jest inaczej, niż ludzie myśleli. "Rodzic nie powinien się przyjaźnić z dzieckiem – powinien być oparciem i przykładem" - przyznała Martyna.

Martyna Wojciechowska to jedna z największych gwiazd TVN. Swoją karierę zaczynała już pod koniec lat 90.. Na początku prowadziła programy motoryzacyjne, dopiero potem odkryła w sobie pasję do podróży, co zaowocowało powstaniem formatu "Kobieta na krańcu świata", który do dziś jest jednym z największych hitów stacji z Wiertnicza. 

Reklama

Prywatnie Wojciechowska ma córkę, Marysię, która przyszła na świat w 2008 roku. Jej ojcem był płetwonurek Jerzy Błaszczyk, z którym gwiazda była w związku, ale para się rozstała. Mimo to pozostawali w dobrych relacjach i wspólnie wychowywali dziecko aż do śmierci Błaszczyka w 2016 roku.

Wojciechowska potwierdza wieści. Przeprosiła córkę

Podróżniczka ma świetne relacje ze swoją córką. Ostatnio w mediach społecznościowych pochwaliła się prezentem, który otrzymała od Marysi z okazji 51. urodzin. Dziewczyna wręczyła swojej mamie świeczkę i filiżankę, które nazwała "idealnym zestawem relaksacyjnym dla zabieganej i najlepszej mamy".

"Dziękuję wszystkim za uściski, telefony, wiadomości. Za to, że jesteście. A mojej kochanej Marysi za to, że przypomina mi o tym, co najważniejsze" - napisała poruszona Wojciechowska w mediach społecznościowych. 

W najnowszym wywiadzie z tabloidem "Super Express" Martyna Wojeciechowska przyznała, że każdy rodzic popełnia błędy wychowawcze. Jej także się one zdarzały. Nie zawsze było kolorowo, ale pomogła szczera rozmowa. 

"Przeprosiłam moją córkę za to, bo chciałam dobrze, a nie rozumiałam pewnych rzeczy. Dopiero rozmowy o tym, czego ona naprawdę potrzebuje, zmieniły nasze relacje. Rodzic nie powinien się przyjaźnić z dzieckiem – powinien być oparciem i przykładem. Nasza pociecha musi wiedzieć, że może zaufać rodzicowi, bo ten go nie zawiedzie. Dlatego zachęcam rodziców, by wzięli odpowiedzialność – nie tylko szukali winnych na zewnątrz, ale też zastanowili się, co mogą zrobić w domu" - wyznała szczerze celebrytka.

Ledwie Martyna Wojciechowska obchodziła urodziny, a już takie doniesienia

Wojciechowska wspomniała także o tym, że wiele młodych osób ma w dzisiejszych czasach dość niską samoocenę. Z czego to jej zdaniem wynika?

"My, dorośli, mamy tu ogromną rolę do odegrania. Warto się doedukować i zrozumieć, że czasy całkowicie się zmieniły. To, że kiedyś sami byliśmy młodzi, nie oznacza, że wiemy, jak to dziś wygląda. Świat jest pełen wyzwań, porównań i presji. Chciałabym, żebyśmy przede wszystkim pytali nasze pociechy, czego one potrzebują, zamiast mówić im z góry: "wiemy lepiej". Bo często… nie wiemy" - zaapelowała 51-latka.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Zapytał o to 51-letnią Wojciechowską. Nie wytrzymała: "Co ty mówisz?"

Minęły 3 lata od rozwodu z Kossakowskim. Wojciechowska ujawnia "nowy etap w życiu"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Martyna Wojciechowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy