Niepokojące doniesienia od Anny Starmach. Wyznała wprost. I to w takim dniu
Anna Starmach ma urodziny. Z tej okazji udostępniła w sieci poruszający komunikat. 38-letnia kucharka nie kryje, że to dla niej czas pełen emocji i moment przemyśleń. Niestety, niektóre z nich zaniepokoiły fanów...
Anna Starmach zabrała głos z okazji swoich 38 urodzin. W szczerym komunikacie przyznała, że niektóre z towarzyszących jej emocji należą raczej do tych przykrych.
"Sama w to nie wierzę, ale od mojej osiemnastki minęło 20 lat! DZIŚ SĄ MOJE URODZINY! Od zawsze ulubiony dzień w roku, bo kocham świętowanie, prezenty, niespodzianki i torty! W tym roku jest inaczej, na wielkie celebracje nie mam ani sił ani ochoty ALE chętnie usiądę na kanapie z kubkiem herbaty i poczytam, czego mi życzycie" - napisała na Instagramie.
Internauci szybko złożyli kucharce życzenia, a niektórzy wyrazili zaniepokojenie słowami Anny. Część obaw z pewnością pojawia się, ponieważ internauci są świadomi, jakie trudności gwiazda "MasterChefa" miała w przeszłości.
Ponadto niedawno Starmach na swoim profilu pożegnała Tomasza Jakubiaka. Odejście kolegi z branży z pewnością było silnym przeżyciem i powodem do kolejnych przemyśleń.
W podcaście "Ładne Bebe" Starmach otwarcie mówiła o swoich najgorszych chwilach. Zbyt późno zdała sobie sprawę, że to, co spotkało ją po porodzie to nie zwykła chandra i zmęczenie natłokiem obowiązków.
"Na pewno jednym z dużych czynników jest właśnie to, że wzięłam na siebie za dużo. Ja sobie bardzo późno zdałam sprawę, że choruję. I ja myślałam, że to jest totalnie normalne, że rodzi się dziecko, czytałam o baby bluesie, więc ja myślałam, że to jest totalnie normalne, że się po prostu siedzi i płacze cały dzień. (...)" - mówiła.
"Ile lat trwa ta moja taka świadoma przygoda z chorobą? Chyba 2,5 roku, ale chorowałam dużo wcześniej. Myślę, że to się rozpoczęło (...) jak się urodziła Jagienka, ale tak naprawdę, teraz do tego dochodzę na mojej terapii, że to było jeszcze wcześniej" - kontynuowała.
Anna Starmach w trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie najbliższych - w tym córki, której szczerze wyjaśniła, z czym się mierzy.
"(...) Mówię, że mama się źle czuje, że ma takie a takie myśli, to ją niepokoi. Tłumaczę jej, że bardzo dużo ludzi jest w terapii, że dzieci czasami potrzebują pomocy psychologa. Jest tego świadoma, że nie zawsze jest różowo" - podsumowała.
Mężem Ani jest Piotr Kusek. Razem wychowują Jagnę i Gustawa.
Czytaj też:
Aż huczy o rodzicach Anny Starmach. Chodzi o dziesiątki milionów złotych
Wyszła prawda o Starmach z TVN. Ogłosiła światu nowinę, nieliczni wiedzieli
Nowe doniesienia ws. Starmach dotarły w ostatniej chwili. Wiedzieli nieliczni