"The Voice of Poland": Emocje przerosły Margaret i Anię Karwan!
Tak emocjonujących Nokautów nie było w muzycznym talent show od lat! Decyzje o dalszym losie uczestników okazały się na tyle trudne, że na planie niejednokrotnie polały się łzy.
Przed widzami "The Voice of Poland" ostatni przed odcinkami na żywo etap, w którym każdy z trenerów będzie musiał pożegnać troje z siedmiorga uczestników ze swojej drużyny. Ze względu na wysoki poziom wokalny uczestników, Nokauty tej edycji okazały się najtrudniejszym momentem programu dla trenerów, a decyzje o tym, którzy uczestnicy przejdą dalej, a którzy opuszczą program, okupione były potokiem łez.
W takiej sytuacji nie ma dobrych decyzji. Wybieranie pomiędzy genialnym wokalem a genialnym wokalem jest szalenie bolesne.
"Jak żyć?" - przyznała tuż po nagraniach poruszona Margaret.
Choć Ania Karwan kompletuje swój team w "The Voice Comeback Stage Powered by Orange", wybierając spośród uczestników, którzy odpadli z drużyn pozostałych trenerów, podczas Nokautu również nie potrafiła opanować emocji.
Zaskakujące zwroty akcji z "The Voice of Poland"
"Ta edycja "The Voice of Poland" jest inna niż wszystkie. W Nokautach słychać było emocje surowe i prawdziwe - takie, które nie potrzebują ozdobników ani technicznej perfekcji. Bo w śpiewaniu nie chodzi o doskonałość, ale o odwagę i intencję. Ten etap poruszył mnie szczególnie, bo znalazłam tu ludzi, którzy tak jak ja wyśpiewują swoją prawdę" - wyznała piąta trenerka.
Kto będzie musiał pożegnać się z marzeniami o wygranej 16. edycji "The Voice of Poland"? Widzowie przekonają się o tym już w najbliższą sobotę o godzinie 20:30 w TVP2 i TVP VOD.
Tuż po zakończeniu emisji programu widzowie będą mogli dowiedzieć się w TVP VOD, kogo ocaliła Ania Karwan, dając tym samym szansę na walkę o zwycięstwo w talent show.








