Reklama
Reklama
Tylko u nas

Niebawem ruszają zdjęcia do "Ninja vs. Ninja". Szykuje się wiele nowości [POMPONIK EXCLUSIVE]

To już 11. edycja sportowych zawodów Ninja, ale pierwsza w takim wydaniu. W tym sezonie zobaczymy najlepszych zawodników z różnych stron świata. I to właśnie oni mogą mocno namieszać. Czy silna międzynarodowa reprezentacja Ninja może zagrozić naszym polskim mistrzom i zdetronizować jedynego zdobywcę Góry Midoriyama, Janka Tatarowicza?

To już 11. edycja sportowych zawodów Ninja, ale pierwsza w takim wydaniu

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

W najnowszej edycji "Ninja vs. Ninja" widzowie ponownie usłyszą doskonale znany duet komentatorów - Jerzego Mielewskiego i Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego. To właśnie oni - z charakterystyczną energią i sportową pasją - poprowadzą widzów przez ekstremalne zmagania na torze. Tym razem w programie nie pojawi się Karolina Gilon, która była wsparciem dla rodzin i przyjaciół zawodników. Ten sezon będzie należał w pełni do areny, zawodników i emocji komentowanych przez niezawodnych mistrzów mikrofonu.

Reklama

Polska kontra reszta świata

W tej edycji rywalizacja wejdzie na wyższy poziom - międzynarodowy. W 11. odsłonie polskiej edycji programu wystartują najmocniejsi zawodnicy i zawodniczki ze świata. Poznamy przedstawicieli tej ekstremalnej dyscypliny między innymi z USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Litwy, Malty i Szwajcarii. Zobaczymy w akcji zwycięzców edycji "Ninja Warrior" z Francji, Rosji, zwyciężczynię "Ninja Warrior UK" oraz zdobywcę Góry Midoryiama z Austriackiej edycji programu, jedynego zawodnika z tytułem NINJA poza Jankiem Tatarowiczem w tej stawce. Szykuje się poważna sportowa walka, której nie będzie można przeoczyć.

Co ciekawe, ta widowiskowa i wymagająca dyscyplina rośnie w siłę na całym świecie - do tego stopnia, że zadebiutuje jako nowa konkurencja olimpijska na igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku. To wielki krok dla całego środowiska Ninja i potwierdzenie, że to coś więcej niż show - to pełnoprawny sport.

Na torach nie zabraknie celebrytów i sportowych gwiazd, startujących na co dzień w innych dyscyplinach. Dla wielu z nich udział w tym programie to wielkie marzenie, na którego spełnienie czekają już od lat. Który z mistrzów będzie miał na tyle szczęścia, że znajdzie wolne miejsce w napiętym grafiku, by wreszcie poznać smak tych niepowtarzalnych zawodów? Przekonamy się już niebawem.

Jedno w tym programie jest pewne: będzie adrenalina, ekstremalna prędkość i emocje sięgające zenitu! 

"Ninja vs. Ninja" od września w Polsacie i w Polsat Box Go.

Zobacz więcej:

Magdalena Lamparska stworzyła wyjątkowy sernik. Zachwycił zdobywcę Oscara

Księżna Kate zaliczyła wpadkę w trakcie spotkania z Igą Świątek? Ekspertka nie ma wątpliwości

Steczkowska już tego nie ukrywa. To tam chodzi swobodnie "bez niczego"

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ninja Warrior
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy