Najnowsza edycja "Rolnik szuka żony" wzbudza mieszane emocje
Obecnie emitowana jest już 12. edycja programu "Rolnik szuka żony" i wzbudza ona dość mieszane odczucia w widzach, którzy ochoczo komentują jej przebieg w mediach społecznościowych.
W niedzielnym odcinku, 9 listopada, także nie brakowało emocji. Zapewniła je w dużej mierze Karolina, z którą Roland chce budować swoją przyszłość. U kobiety pogłębiły się bowiem wątpliwości, które już miała. Przypomnijmy, że już przed poprzednią randką Karolina myślała nad opuszczeniem gospodarstwa i to z tych samych powodów, które już wcześniej zniechęciły do Rolanda Kaśkę.
Karolina wytknęła Rolandowi jego zachowanie
Wygląda na to, że Karolina woli zdecydowanych mężczyzn. A Roland nie do końca spełnia te kryteria.
Choć zadeklarował się, że właśnie u jej boku widzi swoją przyszłość, to ona ma pewne wątpliwości, które zdecydowała się powiedzieć na głos:
„Z tobą jest taki problem, że ty ciągle, o wszystko pytasz się mnie. To jest problem z tobą, musisz najpierw popracować nad sobą, jeśli chcesz poważny związek
Już wcześniej dawała do zrozumienia, że wprawdzie widzi zainteresowanie ze strony Rolanda, jednak sama fizyczność może tu nie wystarczyć.
"Wiem, że podobam mu się fizycznie i jest przyciąganie, ale dla mnie to nie jest fundament w związku" - powiedziała.
Jedna z komentujących w mediach społecznościowych zgodziła się z jej opinią, pisząc: "Ależ ona mu prawdę powiedziała i czuje to, że go pociąga fizycznie, ale co dalej, kiedy on nie wie, jak się do tego poznawania zabrać".
Jak myślicie, będzie coś z tego czy jednak Roland i Karolina nie pasują do siebie?









