Dorota na początku medialnej przygody dała się poznać jako jedna z kandydatek zabiegających o względy Waldemara z dziesiątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Historia ich miłości okazała się dość nieoczywista. Rolnik, choć na początku odesłał ją do domu, to w finałowym odcinku znienacka ujawnił, że ich relacja na nowo nabrała wiatru w żagle. Para wkrótce zamieszkała razem, a jakiś czas temu na świat przyszła ich córka Dominika.
Dorota z "Rolnik szuka żony" przerwała milczenie
Dorota i Waldemar mają wspólnie mieszkać i wychowywać córkę oraz pociechy z poprzednich związków. W ostatnim czasie zaczęły pojawiać się doniesienia o rzekomym kryzysie w związku pary.
Teraz Dorota sama poinformowała, że wybrała się nad morze ze swoimi pociechami. Znienacka wspomniała o "odbudowaniu sił".
"Pobyt nad morzem z dziećmi to dla mnie czas pełen radości, spokoju i niezapomnianych chwil, które napełniają mnie energią. Patrząc na ich radosne twarze, czuję, jak każda fala, która uderza o brzeg, odbudowuje moją siłę" - zaczęła Dorota z "Rolnik szuka żony".
Dorota z "Rolnika" zaniepokoiła fanów
Dorota kolejno pisała o zapominaniu "wszelkich trudów". Warto zauważyć, że na żadnym z udostępnionych przez uczestniczkę kadrów nie znajdziemy Waldemara.
W komentarzach widzowie zapytali o obecność ukochanego Doroty, lecz ta nie skomentowała tego w żaden sposób.
"Ich śmiech, beztroskie zabawy w piasku i wspólne spacery brzegiem morza sprawiają, że zapominam o wszelkich trudach. To te momenty dają mi motywację do pokonywania przeciwności, bo wiem, że najważniejsze jest, aby cieszyć się każdą chwilą, doceniać to, co mam, i tworzyć wspomnienia, które będą ze mną przez całe życie" - skwitowała.
Zobacz też:
Bardowski z "Rolnika" wyjawił prawdę o związku z Anną. Tak go podsumował
W "Rolniku" miała same sekrety. Waldemar uczestniczył w kolejnej tajemnicyWieści prosto z planu "Rolnik szuka żony"! Przekazała je sama Manowska








