Wyszła na jaw prawda ws. Schreiber. Potwierdziła zaręczyny, ale jej ukochany widzi to inaczej
Wystarczy tylko chwila nieuwagi, by stracić orientację w tym, co dzieje się w życiu prywatnym Marianny Schreiber. Ostatnie miesiące to nieustające pasmo sprzecznych informacji na temat jej relacji z Piotrem Korczarowskim. Ledwo media trąbiły o ich zaręczynach, rychłym ślubie i planach na założenie rodziny, a teraz takie wieści. Niespodziewanie działacz sam ogłosił, jak jest między nimi naprawdę.
Powiedzieć, że za Marianną Schreiber trudno nadążyć, to jak nic nie powiedzieć. W ciągu kilkunastu miesięcy od oficjalnego rozstania z mężem, Łukaszem Schreiberem, które on sam ogłosił w marcu ubiegłego roku, celebrytka zdążyła już dwukrotnie wejść w związek.
Nie zmieniła też swoich upodobań - nadal ciągnie ją do mężczyzn związanych z polityką. Najpierw kobieta spotykała się bowiem z Przemysławem Czarneckim, a teraz pozostaje w relacji z Piotrem Korczarowskim.
Znajomość z tym drugim, podobnie zresztą jak z pierwszym, nie była wolna od kryzysów i rozstań. Mimo to w połowie sierpnia stało się jasne, że celebrytka wróciła do partnera, a nawet "po prostu powiedziała TAK".
Kiedy na jednym z InstaStories pokazała pierścionek na serdecznym palcu, jej fani połączyli kropki, a ona nie zamierzała wyprowadzać ich z błędu. Swego czasu w rozmowie z Plotkiem potwierdziła, że to biżuteria zaręczynowa, a na horyzoncie już widać ślub.
Jej ukochany jednak zupełnie inaczej patrzy na tę sytuację...
Wygląda na to, że para tym sposobem bawi się z mediami i własnymi odbiorcami.
"My do wielu rzeczy nie podchodzimy poważnie. Ostatnio ona powiedziała coś o jakiejś partii (...). Ja do niej: 'Co ty w ogóle gadasz?', a ona: 'A, tak sobie, wiesz' (...). Tak samo było z zaręczynami. Marianna wrzuciła swoją dłoń na moim kolanie, miała pierścionek (...), a ludzie od razu założyli, że skoro pierścionek to zaręczyny" - tłumaczył Korczarowski w rozmowie na kanale Krzysztofa Stanowskiego.
Działacz jasno podkreślił, że obecnie nie jest narzeczonym Schreiber. Nie oznacza to jednak, że zupełnie wyklucza taką ewentualność.
Na pytanie, czy zamierza się jej oświadczyć, odpowiedział, że "byłoby fajnie", ale na ten moment nie jest jeszcze na to gotowy.
"Ja nie byłem nigdy zaręczony. Chciałbym, żeby to się odbyło na moich warunkach i nie przed całym światem. Oczywiście, że byłyby jakieś zdjęcia (...). Ja bym chciał, żeby moje zaręczyny były takie, jak sobie wymarzyłem dziesięć lat lat temu - jakieś miejsce, jakaś okoliczność (...). Na razie tyle się w naszych życiach dzieje, że nie wiem, czy by to było poważne i dojrzałe, jakbym się teraz oświadczył" - wyjaśnił swój punkt widzenia.
Ciekawe, co na to Marianna...
Zobacz też:
Plotkowano o ciąży Marianny Schreiber. Poruszona celebrytka skomentowała
Kolejna osoba potwierdziła ws. trzeciego ślubu Schreibera. "Kiczowaty obrazek" [POMPONIK EXCLUSIVE]