Irena Golec zmarła 30 października 2024 roku. Mama Pawła i Łukasza Golców z grupy Golec uOrkiestra oraz dwóch starszych braci Stanisława i Rafała miała 85 lat.
"Żegnaj Kochana Mamusiu... Dziękujemy Ci za Twoją miłość, za Twój trud i poświęcenie, za każde Twoje słowo i wiarę, której nieustannie nam dodawałaś. Dziękujemy za Twój piękny uśmiech, za miłość do muzyki, którą w nas zaszczepiłaś i za każdą Twoją modlitwę. Niech Twój góralski głos niesie się po niebiańskich halach! Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Odpoczywaj w pokoju" - takimi słowami, zamieszczonymi na Instagramie, bracia pożegnali ukochaną mamę.
Sprawa podziału majątku po mamie Golców zakończona
Choć od śmierci Ireny Golec minął już prawie rok, to cały czas pozostawała nierozwiązana sprawa majątku po seniorce rodu. Dopiero w ostatnich dniach udało się zamknąć formalności.
"Sprawa spadkowa jest już zamknięta, cała procedura przebiegła spokojnie, bez formalnych problemów i konfliktów" - powiedział Paweł Golec w rozmowie z Faktem.
"Wszystko przebiegło naturalnie, w zgodzie i bez sporów" - dodał jego brat bliźniak Łukasz.
Mogło dojść do sporu
Irena Golec nie pozostawiła testamentu. To mogło skomplikować sprawę podziału majątku.
"Mama nie zostawiła testamentu, ale myśmy wcześniej dokonali podziału. Trzeba to było tylko sformalizować" - mówił Paweł Golec.
Jednak dzięki porozumieniu i wcześniejszym ustaleniom czterej synowie: Stanisław i Rafał, Łukasz i Paweł - uniknęli niepotrzebnych sporów.
"Trzeba było się tylko dogadać z braćmi, kto co bierze. Chodziło głównie o ziemię" - wyjaśniał Łukasz.
Bracia Golec nadal w żałobie
Braciom nadal trudno jest się pogodzić ze stratą mamy.
"Żal jest ogromny, ale dotyczy tylko i wyłącznie straty mamy - nie kwestii majątkowych" - zaznaczył Łukasz Golec.
Zobacz też:
Edyta Golec otwarcie mówi o nowym rozdziale w życiu. "Kluczem jest spokój"
Plotki o rozwodzie Edyty i Łukasza Golców nie cichną. Zabrała głos
Edyta Golec ogłosiła ws. małżeństwa i się zaczęło. Poruszenie w komentarzach
