Krychowiak już wie, co zrobi na emeryturze. Może nieźle zarobić
Grzegorz Krychowiak świętował w tym roku 35. urodziny. I choć zakończył już karierę w naszej reprezentacji, to ze sportowej na razie nie zamierza rezygnować. Poza zarobkami na boisku piłkarz ma też bardzo intratny biznes – a ubrania szyte przez niego na miarę kosztują niemało i nie każdego byłoby na nie stać. Ale to nie wszystko, bo sportowiec wie już, co chciałby robić po przejściu na emeryturę.
Grzegorz Krychowiak prywatnie jest mężem francuskiej modelki Célii Jaunat. Kibice znają go jednak przede wszystkim jako zawodnika naszej reprezentacji w piłce nożnej. Tę funkcję pełnił od 2008 do 2023 roku i jest jednym z niewielu piłkarzy, którzy mają na koncie ponad 100 występów w drużynie. Poza tym od zeszłego roku gra w cypryjskim klubie Anorthosis Famagusta.
Kiedy akurat nie biega po murawie, Krychowiak poświęca się podróżom. Sam przyznaje, że odwiedził już 130 krajów na świecie, w tym wszystkie europejskie. Już dawno zasłynął też jako miłośnik fotografii i mody, a jego niezwykłe stylizacje były często komentowane w sportowej branży. W tym przypadku piłkarz dobrze wiedział, jak przekuć hobby w wielki sukces.
Krychowiak stworzył markę modową Balamonte, która specjalizuje się w eleganckich garniturach, szytych na miarę. Piłkarz samodzielnie je projektuje, a obecnie w jego sklepie można też kupić cały niezbędnik stylowego dżentelmena: buty, poszetki, koszule czy spinki do mankietów.
Nie są to jednak tanie rzeczy. Cena jedwabnej poszetki to już 319 złotych, a czteropak skarpet kosztuje 196 złotych. Na garnitur wydamy - w zależności od modelu - od 3999 do 8499 złotych. Nieco "tańsze" są marynarki: to koszt od 2599 do 5999 zł. Za koszulę szytą na miarę zapłacimy minimum 899 zł.
W ofercie sklepu piłkarza są też ubrania dla kobiet. Damskie garnitury kosztują od 4999 do 5999 złotych, a spódnice od 1999 do 2999. Jak więc widać, skompletowanie szafy u Krychowiaka to naprawdę spory wydatek!
Grzegorz pokazał już, że odważnie sięga do różnych biznesowych branży. Poza marką odzieżową założył też firmę związaną z żywnością ekologiczną. Oczywiście może też liczyć na współprace w mediach społecznościowych. Ale w przyszłości, już po przejściu na sportową emeryturę, chciałby przekuć w pracę swoje inne wielkie hobby, czyli podróże.
W programie Mateusza Borka prowadzący rozmowę zapytał Krychowiaka, czy chciałby prowadzić kanał z podcastem o podróżowaniu. Piłkarz zareagował bardzo emocjonalnie.
"Nie mów wszystkiego! To wszystko jest w planach" - ogłosił Krychowiak, dodając, że jeżeli w tym celu będzie musiał wrócić w niektóre zakątki, to nie ma nic przeciwko i zrobi to z wielką przyjemnością.
Na razie jednak nie planuje zakończenia sportowej kariery.
"Chciałem mieć [po karierze] taki swój program, takie były plany, wstępne rozmowy. [Program], który sprawia mi ogromną przyjemność. Naprawdę, chciałbym zacząć to jak najszybciej, ale, tak jak wcześniej powiedziałem, jak można grać w piłkę, to trzeba grać jak najdłużej. Jak są zdrowie i przyjemność, to nie można niczego innego robić" — zaznaczył.
Chcielibyście oglądać podróżniczy program Krychowiaka?
Zobacz też:
Wieści z domu Krychowiaka dotarły w ostatniej chwili