Grażyna Wolszczak należy do tych gwiazd, które zawczasu postanowiły zadbać o swoją emeryturę. Jak ujawniła, nie chciała iść w ślady znajomych z branży, którzy przez lata migali się od płacenia stawek, a teraz żalą się w mediach, że dostają z ZUS-u grosze. Mało tego, aktorka postanowiła posunąć się jeszcze dalej…
Nie tylko Wolszczak. Artyście pojęli, skąd bierze się emerytura
Odkąd narzekanie na niskie kwoty emerytur wyszło z mody, do celebrytów dotarło, że Polacy świetnie rozumieją zależność między kwotą emerytury a wysokością odprowadzanych składek.
Z czasem artyści zorientowali się, że narzekanie na niskie emerytury w zestawieniu z wcześniejszym, często wieloletnim szastaniem pieniędzmi, nie spotyka się z powszechnym zrozumieniem i raczej nie budzi współczucia.
Grażyna Wolszczak nie narzeka na świadczenia
Od tamtej pory modne stało się podkreślanie w mediach, że się zawczasu zadbało o emerytalną przyszłość. Aktualną narrację świetnie wyraził niedawno Robert Chojnacki w rozmowie z "Super Expressem":
"Nie jęczę, jak niektórzy, że nie mają z czego żyć. Trzeba było myśleć".
Grażyna Wolszczak w rozmowie z Pomponikiem dała do zrozumienia, że to podejście jest jej bliskie, chociaż wykazuje się przy tym większą wyrozumiałością niż Chojnacki:
"Nie będę płakała w mediach, ale nie każdy jest taki zaradny, więc rozumiem tych, którzy płaczą w mediach lub w poduszkę, bo można nie mieć jakiejś wyobraźni w pewnym wieku, albo nie umieć sobie tego wszystkiego zorganizować. Ja jestem zaradna".
Grażyna Wolszczak obraziła się na emeryturę
Jak się okazuje, aktorka postanowiła pójść jeszcze dalej. Nie tylko nie narzeka na emeryturę, którą wyliczył jej ZUS… Mało tego, po osiągnięciu wieku emerytalnego przewidzianego dla Polek, postanowiła wzgardzić tymi pieniędzmi.
Jak wyznała w podcaście "W stronę długowieczności", wolała machnąć ręką na pieniądze, byleby dłużej czuć się młoda:
"Ja się tak obraziłam, jak weszłam w wiek emerytalny, że w ogóle nie przyjęłam tego do wiadomości i nie odbierałam emerytury z ZUS przez parę miesięcy. Ona oczywiście mi przepadła, bo postanowiłam to zignorować. Przysięgam! Po prostu postanowiłam to zignorować i nie przyjąć do wiadomości, że jestem w tym wieku".









