Malik Montana pokłócił się z Blanką na oczach wszystkich. Wzburzony raper wyszedł ze studia
Media od wielu miesięcy rozpisują się o uczuciu, które rzekomo ma rodzić się między Blanką i Malikiem Montaną. Jeśli tak faktycznie jest, to ta relacja należy do bardzo burzliwych. Dowodem na to, jest niecodzienna scena do której doszło w studiu jednej z rozgłośni radiowych. Raper pokłócił się z piosenkarką w trakcie wywiadu i nagle wyszedł ze studia.
Malik Montana i Blanka Stajkow są ostatnio jednym z najgorętszych tematów w mediach plotkarskich. Wielu uważa, że artyści są w związku, oni sami często podsycają plotki pokazując się publicznie i razem pozując fotoreporterom.
Na ten moment nie wiemy, ile prawdy jest w medialnych doniesieniach. Celebryci nigdy oficjalnie nie potwierdzili swojego związku, ale za to ostatnio wypuścili razem singiel zatytułowany "Wracam". To właśnie promocja tej piosenki stała się pretekstem do wspólnej wizyty w studio Radia Eska i jak się okazało burzliwej kłótni, do której doszło na antenie.
W pewnym momencie artystka poprosiła rapera, by "zachowywał się normalnie".
"Po raz trzeci robisz to samo. Prosiłem cię w poprzednim radiu. Nie rób tego. Ja proponuję cały czas, w tej chwili jest jedno i to samo. Próbuję się zachować jak normalny facet" - zareagował wyraźnie poruszony Malik Montana.
"Chciałabym, żeby to była gra i to byłoby najlepsze w tej sytuacji" - dodała znienacka Blanka.
Wtedy to raper postanowił znienacka opuścić studio w stanie silnego wzburzenia...
"Szczerze? Jak wam tak bardzo miło jest tutaj z panią Stajkow, to sobie zostańcie z panią Stajkow. Ja bardzo dziękuję i życzę Wam wszystkim miłego dnia" - podsumował i wyszedł z radia.
Trzeba przyznać, że to dość niecodzienne sceny, a według mediów atmosfera między muzykami miała być napięta już przed wywiadem.
Zobacz też:
Najpierw plotki o jej romansie ze znanym raperem, a teraz takie zajście na scenie. Fani w szoku
Maserak zna powód porażki Blanki w "TzG". "Widzowie to zauważyli" [POMPONIK EXCLUSIVE]