Żona Dariusza Szpakowskiego zdradziła zaskakującą prawdę o mężu. Nie jest tak, jak wszyscy myśleli
Dariusz Szpakowski i jego żona Grażyna Strachota są już ze sobą od ponad trzydziestu lat. Chociaż aktorka i słynny komentator doczekali się dwóch córek i udało im się stworzyć udaną relację, wybranka spikera przyznaje, że momentami nie było jej łatwo.
Dariusz Szpakowski jest jednym z najbardziej znanych komentatorów w historii polskiej telewizji. Legendarny spiker swoją karierę zaczynał jeszcze w połowie lat siedemdziesiątych. Debiutował na antenie w Polskiego Radia, ale przełomem w jego życiu zawodowym okazało się przejście do Telewizji Polskiej, z którą związał się w 1983 roku.
Na przestrzeni kilku dekad dziennikarz komentował niemal każdą większą imprezę piłkarską, w tym niezliczoną ilość rozgrywek w ramach Ligi Mistrzów, Ligi Europy czy Mistrzostw Świata. Nic więc dziwnego, że rodzimi kibice nierozłącznie kojarzą głos Dariusza Szpakowskiego z zielenią piłkarskiej murawy.
Nic dziwnego, że choć Dariusz Szpakowski ogłosił przejście na emeryturę, wciąż sporadycznie pojawia się w studiu w roli eksperta.
Legendarny dziennikarz sportowy może pochwalić się nie tylko wieloma sukcesami w życiu zawodowym, ale także i prywatnym. Gwiazdor TVP od ponad trzech dekad związany jest Grażyną Strachotą, którą poznał w telewizyjnej charakteryzatorni. Aktorka jednak wpadła mu w oko dopiero jakiś czas później, gdy zobaczył ją na deskach teatru.
"Zobaczyłem ją na scenie i pomyślałem, że jest piękna, ale pewnie jest mężatką, ma już dzieci i nie ma co zawracać sobie głowy" - mówił w rozmowie z "Super Expressem".
Wybranka znawcy sportu także nie od razu uległa zalotom spikera.
"Pamiętam, że Darek bardzo chciał mnie poderwać, ale dałam mu kosza, żeby nie myślał, że jak pracuje w telewizji, to absolutnie wszystko mu wolno" - zdradziła serwisowi Świat Seriali.
Z czasem jednak pomiędzy dwójką zaiskrzyło, a w 1992 roku zalegalizowali swoją relację.
Chociaż przetrwali wspólnie ponad 30 lat Grażyna Strachota wspomina, że życie pod jednym dachem z jednym z najbardziej zapracowanych dziennikarzy w kraju nie było łatwe.
"Nasze życie było szybkie jak mgnienie powieki i nieprzewidywalne. W jednym z wywiadów przyznałam, że czułam się jak żona marynarza, co niezbyt mu przypadło do gustu" - relacjonowała w magazynie "Dobry tydzień".
"Prawda jest taka, że zdjęłam mężowi z pleców prozę życia związaną z wychowaniem córek, opieką nad domem i innymi codziennymi obowiązkami" - dodała.
Przy okazji druga połówka Dariusza Szpakowskiego ujawniła zaskakujący sekret znanego spikera.
"Śmiem twierdzić, że gdyby nie miłość do sportu, mógłby zostać ogrodnikiem. Uprawianie ogródka i koszenie trawy pozwalają mu złapać dystans i przywrócić potrzebną równowagę. Śmieję się, że mamy najrówniej przystrzyżoną trawę w południowej Warszawie" - podsumowała aktorka z rozbrajającą szczerością.
Zobacz też:
Mówili o kłopotach Świątek, a teraz takie doniesienia. Dla wielu to szok
Robert Kubica rzadko wspomina o ukochanej. Nie zdradził nawet jej imienia
Iga Świątek spada w rankingu. Wymowne słowa o zatrudnieniu nowej osoby