Znienacka zdradziła gorzką prawdę o związku z Quebonafide. Ludzie nie wiedzieli
Quebonafide (Kuba Grabowski) i Martyna Byczkowska to para, której prywatne życie bardzo ciekawi fanów. Niestety, zakochani niczego im nie ułatwiają. Niechętnie mówią o relacji. Co więcej, dopiero niedawno przyznali, że naprawdę są razem. Ponieważ jednak Kuba otworzył się na temat związku i pięknej przyszłości, aktorka nie pozostała mu dłużna. W najnowszym wywiadzie wyznała prawdę o początkach miłości.
Quebonafide i Natalia Szroeder stanowili jedną z najciekawszych par polskiego show-biznesu. Choć muzycznie znajdowali się w dwóch różnych miejscach, chętnie ze sobą współpracowali. Ponadto z radością dzielili się tajemnicami artystycznej codzienności. Niestety, relacja nie przetrwała próby czasu.
Dziś Quebonafide buduje swoją przyszłość u boku Martyny Byczkowskiej - aktorki. Zakochani coraz częściej mówią o swoim uczuciu, a Quebo przyznaje nawet, że chciały założyć z nią rodzinę.
Również Martyna Byczkowska postanowiła się otworzyć. W rozmowie z Winim, która została udostępniona w serwisie Youtube, zdradziła, że Quebonafide poznała w nietypowych okolicznościach. Raper skontaktował się z nią w sprawie oferty roli w jego musicalu. Aktorka, która była wówczas pochłonięta pracą nad debiutem reżyserskim, miała pewne obawy. Okazuje się, że niepokoiła ją wizja tego, że ktoś w jej twórczości odnajdzie zbyt mocną inspiracją cudzymi pomysłami.
"(...) Jak już powstały te dzieła, to może tego nie widać, ale w scenariuszu były pewne analogie, więc mu o tym powiedziałam, wtedy Kuba zgodził się pomóc mi w tym scenariuszu" - mówiła.
Byczkowska z początku nie widziała w Kubie potencjalnego partnera.
"Poznaliśmy się, pracując nad tymi filmami. Kuba do mnie napisał w sprawie pracy. To była typowo pracownicza relacja. Zaprosił mnie do projektu, opowiedział o swoim pomyśle, wysłał scenariusz" - dodała.
Gdy dopytano, w którym momencie pojawiło się uczucie, Martyna uśmiechnęła się i skwitowała: "To już zostawię dla siebie".
Na łamach programu Winiego pojawił się także Quebonafide. Kuba wyjawił wtedy nieco więcej. Powiedział m.in. że relacja na pewno przerodzi się w coś poważnego.
"Widzę dzieciaczki na pewno (...) i myślę, że to będzie moja małżonka, takie mam przeczucie. I to z nią będziemy sobie budowali coś fajnego" - opowiadał raper.
Jak widać, choć od czasu do czasu Martyna i Kuba mówią o związku, są to raczej krótkie i zdawkowe komunikaty. Ich wersje zdarzeń potwierdziła jednak osoba z otoczenia.
"Quebonafide i Martyna Byczkowska spotykają się już od jakiegoś czasu, ale dopiero od niedawna nie kryją się już ze swoim uczuciem. Para chodziła nawet za rękę podczas przedpremiery filmu "Rzeczy niezbędne", która odbyła się w Warszawie pod koniec września. Quebo i Martyna mieli okazję poznać się bliżej na planie musicalu o raperze w reżyserii Sebastiana Pańczyka (...)" - ujawniono dla Pudelka.
Czytaj też:
Quebonafide wreszcie potwierdził. O ukochanej mówi "Martynia"
Gosia Andrzejewicz odezwała się do Quebonafide. Ma dla niego nietypową propozycję
Quebo nie rozliczył się jeszcze z Szroeder? Pojawiają się kolejne domysły
