Zbigniew Zamachowski rozwodził się trzy razy. Za każdym razem musiał słono zapłacić
Zbigniew Zamachowski już od dwóch lat układa sobie życie u boku Gabrieli Muskały, ale nic nie wskazuje na to, żeby para miała sformalizować swój związek. Aktor ma już na koncie trzy małżeństwa. Z każdego – czego nie kryje – wyszedł "poraniony" i ze świadomością, że poniósł porażkę jako mąż. Pierwszy rozwód przypłacił ogromnymi nerwami, drugi nazywa "trudnym doświadczeniem", a po trzecim przyznał, że nie rozumie, dlaczego do niego doszło.
Zbigniew Zamachowski nie kryje, że zanim "posypało się" jego pierwsze małżeństwo, w ogóle nie brał pod uwagę tego, że kiedykolwiek będzie rozwodnikiem. Nie rozumiał swoich kolegów, którzy zmieniali żony jak rękawiczki.
"Ludzie w tej chwili żenią się, rozstają, ponownie żenią, rozchodzą i jeszcze raz próbują" - powiedział przed laty.
"W pokoleniu moich dziadków nie było mowy o czymś takim jak rozwód. Jak mężczyzna raz poślubił kobietę, to trwali w tym. I koniec, to był jasny układ" - stwierdził w wywiadzie-rzece "Zbyszek przez przypadki".
Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Zamachowski był w młodości bardzo kochliwy. Jako nastolatek wzdychał do Grażyny Szapołowskiej, którą poznał na planie "Wielkiej majówki", i Magdy Umer, która była - jak wspomina - jego muzą. Pierwszą kobietą, za którą gotów był pójść nawet na koniec świata, była Anna Komornicka, którą poznał na parapetówce u Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej.
"Byłem gotów na poważny związek. Podświadomie czegoś takiego szukałem i spotkałem cudowną Anię zafascynowaną światem, w którym żyłem, i mną. Przy dość dużej różnicy wieku miałem poczucie, że spotkałem kogoś 'niezapisanego', czystego, jakkolwiek to brzmi. Wszedłem w ten związek z pełnym uczuciem" - wspominał w cytowanym już wywiadzie-rzece.
Zbigniew był pewien, że Ania jest tą jedyną. W pierwszy dzień 1989 roku poprosił ją, by została jego żoną i usłyszał upragnione "tak". Ich związek nie przetrwał próby czasu. Różnice charakterów, które wcześniej przyciągnęły ich do siebie, okazały się nie do pogodzenia w codziennym życiu. W dodatku stracili dziecko, co było kroplą, która przelała czarę...
Anna odeszła od męża, łamiąc mu serce.
Rozwód Zbigniewa i Anny przebiegał w przyjacielskiej atmosferze, ale aktor przypłacił go załamaniem.
"Jego ojciec targnął się na swoje życie. Bałem się, że historia rodzinna się powtórzy. Czuwaliśmy nad nim" - opowiadał nieżyjący już Kazimierz Kutz w rozmowie z "Rewią".
"Wtedy uratowała go miłość drugiej żony, Oli" - dodał reżyser.
Prawda o kulisach rozstania Zbyszka i Ani wyszła na światło dzienne dopiero kilkanaście lat po tym, jak przestali być małżeństwem. Michał Wiśniewski - lider "Ich Troje" - ogłosił na Facebooku, że Anna zostawiła Zamachowskiego dla jego pierwszej żony Magdy Femme.
Wkrótce po rozwodzie z Anną Zbigniew Zamachowski zakochał się w młodszej od niego o prawie dekadę Aleksandrze Juście. Wypatrzył ją wśród studentek łódzkiej szkoły filmowej, gdy pewnego dnia odwiedził swą Alma Mater na zaproszenie przyjaciółki, Ewy Mirowskiej, która była opiekunką roku Oli.
"Pojechałem do Łodzi na egzamin Oli po jej pierwszym roku. Była jedyną osobą, którą zapamiętałem. Od tego zaczęliśmy. A kiedy pojawiła się w Teatrze Studio, ta historia nie mogła potoczyć się inaczej" - wspominał w swej książce.
Zbigniew i Aleksandra byli małżeństwem przez 20 lat. W tym czasie doczekali się czwórki dzieci.
"Wiodło nam się naprawdę fantastycznie. Znaleźliśmy swoje miejsce na ziemi. Zbudowałem dom, posadziłem drzewo, spłodziłem syna. Wydawało mi się, że to wystarczy, żeby utrzymać związek, ale nie wystarczyło" - wyznał aktor w wywiadzie-rzece.
Nie wiadomo, co działo się za zamkniętymi drzwiami domu aktorskiej pary, ale z całą pewnością ich wspólne życie nie przypominało sielanki.
"Rozpad małżeństwa traktuję jako jedną z moich największych porażek w życiu" - opowiadała Aleksandra Justa dekadę po rozwodzie w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Zamachowski przez wiele miesięcy nie mógł dogadać się z matką swych dzieci w kwestiach finansowych. Przez cały ten czas wspierała go Monika Richardson - jego trzecia żona.
W 2011 roku Zbigniew Zamachowski wziął udział w programie "S.O.S. dla świata" i razem z innymi gwiazdami wyruszył "po przygodę". Producenci show połączyli go w parę z Moniką Richardson. Z wyprawy wrócili zakochani w sobie po uszy, o czym Aleksandra Justa dowiedziała się z serwisów plotkarskich.
"Nie rozbiłam rodziny Zbyszka, nie dam się wepchnąć w rolę złodziejki cudzych mężów, bo nie mam z tą rolą nic wspólnego. Jeśli nie do mnie, Zbyszek i tak wyprowadziłby się z domu do mieszkania, które wcześniej kupił" - tłumaczyła trzecia żona Zamachowskiego w rozmowie z "Vivą!".
"Może tamten związek można było uratować. Ale do tego tanga trzeba dwojga. Ja tylko pochyliłam się nad zgliszczami. Nie będę sypać na głowę popiołu za rozpad tego małżeństwa (...)" - powiedziała.
Jak wiadomo małżeństwo Zbigniewa i dziennikarki przetrwało siedem lat i zakończyło się z inicjatywy aktora. Przyznał, że czuł się przez ukochaną tłamszony. Formalnie rozwiedli się dopiero dwa lata po rozstaniu.
Dziś Zbigniew Zamachowski tworzy "rzymskie małżeństwo" ze swoją koleżanką po fachu, Gabrielą Muskałą. W 2023 roku media poinformowały, że para planuje zalegalizować swój związek i że nastąpi to "lada moment". Tymczasem aktorowi wcale nie śpieszy się do czwartego ożenku.
Źródła:
1. Książka "Zbyszek przez przypadki. Zbigniew Zamachowski w rozmowie z Beatą Nowicką", wyd. 2021
2. Wywiad z K. Kutzem, "Rewia" (maj 2014)
3. Wywiad z A. Justą, "Dobry Tydzień" (luty 2023)
4. Wywiad z M. Richardson, "Viva!" (kwiecień 2013)
Zobacz też:
To on miał być tym na zawsze. Z ojcem dziecka poróżniło ją jedno
Gabriela Muskała znienacka wyznała prawdę o sobie i Zamachowskim. "Chyba mogę to zdradzić"
Córka Zamachowskiego nie poszła w ślady ojca, a i tak robi karierę. Niewiarygodne w jakiej branży