Jacek Kopczyński i Agnieszka Kustosz w centrum plotek
Jacek Kopczyński i Agnieszka Kustosz wzięli ślub 12 grudnia 2025 roku. Uroczystość była kameralna, a państwo młodzi nie chwalili się nią w mediach. Radosne wieści przekazali dopiero świadkowie - Łukasz Nowicki i Joanna Kurowska.
Żona aktora wyglądała tego dnia zjawiskowo w eleganckiej sukni z ręcznie tkanej koronki i naturalnych pereł, projektu Doroty Goldpoint. Choć ślub powinien być radosnym wydarzeniem, Agnieszka na każdym zdjęciu, którym później pochwalili się w sieci z Jackiem, miała bardzo poważną i niezbyt szczęśliwą minę.
Od razu pojawiły się zatem plotki. Aktor zdecydował się na nie odpowiedzieć. Okazało się prawdą, że Kustosz rzeczywiście była tego dnia bardzo smutna i przejęta, jednak przyczyna jest zupełnie inna, niż podejrzewali ludzie.
Jacek Kopczyński wyjawił smutne kulisy ślubu
Kopczyński i Kustosz podkreślają w wywiadach, że są bardzo szczęśliwi. Polubiły się także ich rodziny, a w planach jest nawet wspólna pociecha. Skąd zatem ten smutek, który wywołał tyle zaniepokojonych komentarzy internautów? Pomniejszą przyczynę, związaną z nastrojem panny młodej, wyjawiła świadkowa - Joanna Kurowska.
Okazuje się, że Agnieszka narzekała na objawy przeziębienia. To jednak był tylko drobiazg. Prawda szybko wyszła na jaw. Aktor przyznał, że jeszcze tego samego dnia dotarły do nich niepokojące wieści o jego ojczymie, który źle się poczuł. Stan okazał się poważny - mężczyzna odszedł już tej samej nocy po uroczystości.
Teraz Jacek wyjawił więcej przykrych szczegółów. Nie krył goryczy z powodu wścibskich domysłów komentujących.
Tak naprawdę wyglądał ślub Jacka Kopczyńskiego
Kopczyński zamieścił w sieci oświadczenie, w którym wyjawił prawdziwą przyczynę smutnej miny swojej żony. Agnieszka przejęła się losem teścia, który bardzo ją polubił. Informacje o pogorszeniu jego stanu pojawiły się bowiem na cztery godziny przed ślubem.
"Cztery godziny przed ślubem dowiedzieliśmy się, że mój ojciec, który kochał mnie, ja go kochałem przez 43 lata mojego życia - ojczym w zasadzie, bardzo źle się poczuł. Agnieszka jest bardzo uczuciową osobą, była po prostu smutna i cały czas myślała o tym, czy jest dobrze, czy źle" - wyjaśnił aktor.
O odejściu ojczyma Jacek i jego żona dowiedzieli się pod koniec skromnego wesela.
"Niestety, podczas przyjęcia weselnego dowiedzieliśmy się, że zmarł. Więc sami rozumiecie, że nie było jej do śmiechu. A nie jest tak dobrą aktorką, żeby przykrywać to wszystko uśmiechem. Po prostu było jej przykro i smutno, ale to był nasz dzień, więc robiliśmy, co mogliśmy" - dodał.
Na koniec z gorzką ironią zaapelował do komentujących, by czasem zastanowili się, zanim coś napiszą, skoro nie znają wszystkich faktów.
Zobacz też:
Wyszła na jaw prawda o ślubie Jacka Kopczyńskiego. Sami się przyznali
Ledwo Kopczyński wziął ślub, a już takie wieści. Potwierdził z żoną
Jacek Kopczyński wziął ślub. Znana świadkowa wyjawiła kulisy








