Sławomir Orzechowski zakochał się na studiach. Nie w koleżance z roku, a w wykładowczyni
Swego czasu związek Sławomira Orzechowskiego i Ewy Florczak był jednym z najczęściej komentowanych w świecie artystycznym. Wszystko przez to, że aktorzy poznali się w szkole teatralnej. Nie byli jednak znajomymi z jednego roku. Orzechowski był studentem, a Florczak jego wykładowczynią. Mimo przeciwności losu zakochani trwali w swoim uczuciu bardzo długo. Historia ich miłości jest niezwykle ciekawa.
Sławomir Orzechowski może pochwalić się wieloma rolami w najróżniejszych produkcjach filmowych i serialowych. Fani mogą kojarzyć go między innymi z roli Wargacza z "Rancza", czy Andrzeja Jakubowskiego z "Barw szczęścia". Aktor ma na swoim koncie także wiele ról teatralnych. Od 2006 roku występuje w Teatrze Współczesnym i współpracuje z Teatrem Kamienica.
Sławomir Orzechowski od zawsze wiedział, że aktorstwo jest jego drogą życiową.
"Tylko uprawiając ten zawód, mogę być lekarzem, adwokatem, duchownym, bandytą, władcą i włóczęgą — czyli: dotykać skrajnych emocji. Bez tego nie potrafiłbym żyć" - przyznał w wywiadzie dla serwisu "Kobieta".
Sławomir Orzechowski bardzo mocno strzeże swojej prywatności. Obecnie jest związany z pewną kobietą, jednak nie chce wyjawiać jej tożsamości. Zakochani wspólnie wychowują syna, o którym też nic nie wiadomo.
Sławomir Orzechowski lata temu był bohaterem dość głośnego romansu. W trakcie studiów na warszawskiej PWST zakochał się w swojej wykładowczyni Ewie Florczak. Kobietę możecie kojarzyć z serialu "07 zgłoś się", w którym wcielała się w rolę Ewy Olszańskiej.
W pewnym momencie życia aktorka zrezygnowała z pracy w telewizji. Związała się z teatrem i zaczęła pracę jako wykładowczyni w szkole aktorskiej.
Ewa Florczak zachwycała studentów nie tylko swoim doświadczeniem zawodowym, ale także urodą. Podobno kochali się w niej niemalże wszyscy aspirujący aktorzy. Wśród tych osób był także Sławomir Orzechowski, który nie zważał na to, że ukochana jest od niego o dziewięć lat starsza.
W końcu Ewa uległa Sławomirowi i związała się z nim na stałe. Związek oczywiście przechodził przez wiele wzlotów i upadków. Jedną z kłótni z ukochanym aktorka zapamiętała w szczególności.
"Pewnego razu po strasznej awanturze chciałam skończyć z nim raz na zawsze. Ponieważ wiedział, że kocham zwierzęta, chcąc mnie udobruchać, kupił mi jamnika. A ponieważ złość mi nie przechodziła, kupił drugiego. W obawie przed pojawieniem się w domu hodowli jamników dałam się przeprosić" - cytuje aktorkę "Plejada".
Sławomir Orzechowski i Ewa Florczak doczekali się narodzin dwójki dzieci. Po 20 wspólnie spędzonych latach postanowili jednak zakończyć swoje małżeństwo.
"Za wygodnie mi było w tych ciepłych kapciach przed telewizorem. To nie był dobry czas w moim życiu, także zawodowym" - podsumował Sławomir w "Na żywo".
Z kolei jego była żona, tak mówiła o swoim życiu zawodowym i rodzinnym:
"Dużo pracowałam, oprócz teatru w moim życiu pojawiła się estrada. Żyłam na walizkach. A przecież dla kobiety chyba najważniejsza powinna być rodzina. Próbowałam to godzić, ale nie zawsze się udawało".
Mimo rozwodu Sławomir Orzechowski i Ewa Florczak wciąż utrzymują ze sobą poprawne stosunki. Widują się na imprezach rodzinnych. W końcu są nie tylko rodzicami, ale także dziadkami.
Zobacz też:
Małżeństwo Marcina Millera zawisło na włosku. "Powiedziała, że nie chce przeszkadzać mi w karierze"
Znany aktor miał długo zwodzić Lamparską. Dziś ma męża i nie chce o nim słyszeć