Jolanta Pieńkowska to dziś znana dziennikarka, jednak mało osób wie, że w młodości swoją przyszłość wiązała z aktorstwem. Z tego powodu ukończyła nawet PWST w Warszawie, jednak szybko zmieniła zdanie i zaczęła pracę jako stewardesa.
Karierę w telewizji rozpoczęła dopiero w 1988 roku, a na początku lat 90. zaczęła współpracować z TVP, a widzowie najbardziej kojarzą ją jako prowadzącą "Wiadomości".
W 2006 roku Pieńkowska przeszła do TVN-u, gdzie m.in. współtworzyła śniadaniówkę "Dzień dobry TVN", jednak w tym roku zdecydowała się zakończyć pracę dla tej stacji.
Na przestrzeni lat o Pieńkowskiej było głośno także z powodu życia osobistego, a ta po czasie wyjawiła prawdę o pierwszym mężu.
Jolanta Pieńkowska źle wspomina pierwsze małżeństwo
Jolanta Pieńkowska wzięła ślub, będąc jeszcze na studiach, gdyż zaszła w ciążę ze Sławomirem Matczakiem. Dziennikarka bardzo pragnęła dziecka, jednak szybko zrozumiała, że starszy o ponad trzy lata mężczyzna wcale nie jest dobrym wyborem.
Prezenterka dziś nie kryje, że już na początku relacji z ojcem syna była traktowana protekcjonalnie, a pierwszy mąż podcinał jej skrzydła i próbował utwierdzić w przekonaniu, że bez niego nic nie osiągnie.
"Chciałam mieć dziecko, ale już wtedy wiedziałam, że ojciec Mateusza nie jest chyba mężczyzną na całe życie. Był starszy o trzy i pół roku i wpajał we mnie przekonanie, że nie dam sobie bez niego rady" - przyznała w wywiadzie dla magazynu "Viva!".
Jak sama podkreśliła, decyzja o szybkim ślubie była podyktowana przez otoczenie, a dużo osób namawiało ją na zamążpójście ze względu na ciążę i fakt, by ta nie wzbudziła skandalu. Dziś przyznaje, że żałuje, iż dała się namówić na ten krok i nie posłuchała własnej intuicji.
"Uważali, że skoro jest dziecko, to powinnam zalegalizować związek i przekonali mnie, bym wzięła ślub. Dziś wiem, że nie powinno się robić w życiu niczego tylko dlatego, że tak wypada, dla ludzi, dla opinii publicznej. Na siłę" - przyznała w tej samej rozmowie.
Ostatecznie Pieńkowska zdecydowała się na rozwód.









