Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz ani na chwilę nie zwalniają tempa i chcą jakoś spożytkować popularność, którą przyniósł im występ w "Tańcu z Gwiazdami". Kilka dni temu para zapowiedziała wystawienie wspólnego spektaklu tanecznego "Siedem", z którym będą podróżować po całym kraju.
Przedstawienie cieszy się dużym zainteresowaniem widowni, a bilety rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Kaczorowska nagle wspomniała o dziecku. Poruszenie w niedzielny poranek
Tancerka i aktor w niedzielny poranek gościli na kanapie "Pytania na śniadanie". To właśnie tam opowiedzieli nieco więcej o swoim wspólnym projekcie, który nazywają "dzieckiem".
""Siedem" to spektakl taneczno muzyczny, który przygotowujemy. Rzeczywiście można powiedzieć, że to trochę takie nasze dziecko, bo takie nasze marzenie przede wszystkim, które powstało z miłości do teatru, tańca. (...) To ma być spektakl zmysłowy, będzie wzruszający. Pewnie nie we wszystkich miastach, ale chcemy też mieć muzyków na żywo. Na premierze będą, a potem zobaczymy na ile będzie też możliwość jeżdżenia z nami" - wyjawiła podekscytowana Kaczorowska.
Gwiazda "Klanu" przy okazji wspomniała także o wolności w związku oraz tańcu.
Mam swoją formę wolności. Poprzez taniec możemy opowiadać o wszystkim, poprzez taniec możesz opowiedzieć bez słów dużo głębiej o tematach, na których słów często braknie. Ta wolność w relacji, ale też wolność jako taka siła do życia, wolność, która daje ci możliwość bycia sobą w różnych przestrzeniach. Myślę sobie, że wiele osób troszeczkę zero-jedynkowo traktuje słowo wolność. Jak jesteś w związku, to znaczy, że nie jesteś wolny, a jak nie jesteś w związku, to znaczy, że jesteś wolny. To jest bardzo płaskie dla mnie









