Iwona Wszołkówna zanim dostała rolę w "Niani" grała epizodyczne role w znanych produkcjach
Serial "Niania" nie tylko umocnił pozycje w branży Agnieszki Dygant i Tomasza Kota, ale także przyniósł popularność drugoplanowym aktorom. Jedną z osób, której popularność w tamtym czasie znacznie wzrosła była Iwona Wszołkówna, wcielająca się w postać Jolki - przyjaciółki Frani.
Aktorka przed startem "Niani" miała już na koncie kilka sukcesów zawodowych. W "Kasi i Tomku" występowała jako Regina. W "Weselu" Smarzowskiego wcielała się zaś w postać druhny.
To jednak rola w serialu TVN-u przyniosła Wszołkównej największą rozpoznawalność. Jolka, którą grała, zasłynęła ze swojej otwartości życiowej, ale też z tego, że była niezbyt bystra. Bohaterka, podobnie jak Frania Maj, rozpaczliwie poszukiwała dla siebie partnera życiowego.
Iwona Wszołkówna związała się ze znanym reżyserem. Ich związek nie wszystkim odpowiadał
Po sukcesie "Niani" wydawało się, że kariera Iwony Wszołkówny nabierze rozpędu. Tak się jednak nie stało. A powód tej sytuacji nie jest tak powszechnie znany, jak mogłoby się wydawać.
Zapewne mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że reżyserem "Kasi i Tomka", "Camery Caffe" oraz "Niani", czyli wszystkich produkcji, w których występowała Wszołkówna, był Jerzy Bogajewicz. Jak się można domyślać, aktorkę i reżysera łączyło coś więcej.
Zakochani zapałali do siebie takim uczuciem, że filmowiec postanowił porzucić dla ukochanej ofertę pracy w USA. Ona zaś odeszła od byłego partnera, by móc w spokoju rozwijać nowe uczucie.
Wiele osób na początku nie było przekonanych do związku Wszołkówny i Bogajewicza. Aktorkę posądzano o interesowność oraz to, że tak naprawdę nie kocha starszego od siebie o 25 lat mężczyzny. Reżyserowi zarzucano zaś brak stabilności w uczuciach.
Gwiazda "Niani" związała się ze sporo starszym reżyserem. Do dziś wiodą szczęśliwe życie z dala od mediów
Iwona i Jerzy przez lata udowadniali światu, że połączyło ich prawdziwe uczucie. Wszołkówna po zakończeniu pracy na planie "Niani" zagrała w jeszcze kilku produkcjach, jednak ostatecznie skupiła się na życiu domowym. Wraz z ukochanym doczekała się narodzin dwóch pociech - syna Antoniego i córki Gabrieli.
Serialowa Jolka długo nie pojawiała się w przestrzeni medialnej. Jakiś czas temu jednak Agnieszka Dygant wyjawiła, że wciąż ma kontakt z koleżanką z planu "Niani". Aktorka opublikowała w sieci zdjęcie ze spotkania z Wszołkówną, które podpisała:
"Czasem przyjaźń przechodzi przez ekran i trwa".

Zobacz też:
Brodzik zapytana o związek z Wilczakiem od razu ucięła temat. Miała powód
Wieści z domu Janiaka i Malinowskiej dotarły niespodziewanie. Nic tego nie zapowiadało
Córka Tomasza Kota w końcu to zrobiła. Kariera aktorska stoi przed nią otworem