Ferency wdał się w romans z 30 lat młodszą aktorką, po czym wrócił do żony. Miłość wygasła szybko
Adam Ferency, znany z roli Konrada w serialu "Niania", miał wyjątkowo burzliwe życie uczuciowe. Wdał się w romans, o którym mówili wszyscy, po czym... wrócił do żony. 24-letnia aktorka, która się w nim zakochała, została tymczasem sama, oczekując na narodziny ich córki.
Adam Ferency jest kojarzony przede wszystkim z rolą w "Niani", ale grał też w takich filmach, jak "Przypadek", "Fuks" czy "Jasminum". To właśnie na planie tego ostatniego poznał 24-letnią, początkującą wtedy aktorkę - Patrycję Soliman. Sam był starszy o 30 lat, miał imponujący dorobek - a także żonę, Małgorzatę Dziewulską i dwoje dzieci.
Patrycja Soliman dopiero zaczynała wówczas przygodę z aktorstwem. W 2006 roku właśnie ukończyła studia na Akademii Teatralnej w Warszawie. Miała na koncie kilka ról - między innymi w "Na Wspólnej" i "Pensjonacie pod różą". Starszy, doświadczony aktor zawrócił jej w głowie, a w końcu nawiązał się między nimi romans, który wywołał spore zamieszanie w branży. W mediach nie mówiło się o niczym innym.
Ferency i Soliman zakochali się w sobie i aktorka nie posiadała się ze szczęścia. Niestety dla Adama dużo mniej radosną informacją były wieści o jej ciąży. Choć wcześniej myślał o odejściu od żony, to w końcu rozmyślił się i postanowił do niej wrócić.
Tymczasem Patrycja urodziła córkę - Franciszkę. W wyniku decyzji Ferencego przyszło jej wychowywać dziewczynkę samodzielnie. Niestety nie był to koniec kłopotów, bo po kontrowersjach, jaki wywołał jej związek z Adamem, z wielką trudnością znajdowała kolejne role. Zawsze jednak podkreślała w wywiadach, że narodziny córki zrekompensowały jej cały smutek.
Soliman mogła na szczęście liczyć na wsparcie przyjaciół. W wywiadzie dla magazynu "Gala" przyznała też, jak wielkim szczęściem jest dla niej córka.
"Nie jest mi lekko, ale nie żałuję swoich decyzji. Dzięki Frani zapominam o wszystkim, co trudne. Wszystko złe oddala się, maleje. Frania przewartościowała wszystko. Jest najważniejsza" - podkreślała.
Aktorka znalazła w końcu szczęście w miłości. Tym razem związała się z mężczyzną, który nie ma nic wspólnego ze światem kina czy show-biznesu. Doczekali się narodzin wspólnego dziecka. Patrycja pracuje w Teatrze Narodowym, a co jakiś czas wraca na ekran - w takich serialach, jak "Barwy szczęścia", "Korona królów", "Szadź" czy "Blondynka".
Zobacz też: