Witold Pyrkosz zmarł w 2017 roku. U boku żony trwał dekadami
Witold Pyrkosz był znanym aktorem, a największą popularność przyniosła mu rola Lucjana Mostowiaka w produkcji "M jak miłość". Prywatnie również nie mógł narzekać na brak szczęścia.
Witold Pyrkosz i Krystyna Pyrkosz przeżyli ze sobą całe życie. Małżeństwem byli od 1964 aż do 2017 roku - do śmierci artysty. Doczekali się dwójki dzieci: Katarzyny i Witolda. Z pierwszego małżeństwa aktor miał też drugiego syna - Pawła.
Wdowa po Witoldzie Pyrkoszu bardzo przeżyła odejście ukochanego
Żona po odejściu ukochanego nie mogła pogodzić się z tym, że więcej go nie zobaczy. Widać było, że mimo dekad razem, są ze sobą bardzo związani, a uczucia nie straciły na aktualności:
"Bez niego to już nie jest to samo życie. Bywają momenty, że jest mi bardzo smutno. Mieszkam w naszym domu, w którym przez lata byliśmy szczęśliwi i tylko mi piękne wspomnienia zostały, ale co mi po tym, jak nie ma przy mnie najbliższego sercu człowieka. Ciężko mi. Niemal całe życie byliśmy razem" - mówiła w "Super Expressie".
Tak dziś żyje Krystyna Pyrkosz. Smutną nowiną podzielił się syn pary
Niestety, po latach media obiegła informacja o złym stanie zdrowia Krystyny Pyrkosz. Żona zmarłego w 2017 roku aktora przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku opiekuńczym. Trafiła tam po poważnym złamaniu kości udowej, które wymagało długiej rehabilitacji i stałej pomocy lekarzy. Pojawiły się również problemy z pamięcią.
Witold Pyrkosz Junior opowiedział o tym przy okazji jubileuszowego odcinka "M jak miłość".
"Mama jest w specjalnym ośrodku, bo wymaga stałej opieki. Prawie rok temu złamała kość udową, która nie zrasta się, jak należy. Mama wymaga ciągłej opieki, rehabilitacji. Ma 82 lata i jej głowa też nie pracuje jak dawniej. Wkradła się niepamięć. Ja i siostra jesteśmy jedynymi członkami rodziny, których w pełni zawsze rozpoznaje" - powiedział w rozmowie z TVP.









