Najnowsze doniesienia ws. Tomasza Jakubiaka. Właśnie przekazał
Tomasz Jakubiak zmaga się z rzadkim rodzajem nowotworu. Obecnie przebywa w Izraelu, gdzie poddawany jest intensywnemu leczeniu. Mimo trudności związanych ze zdrowiem stara się zachować pogodę ducha. W niedzielę 8 grudnia przekazał na Instagramie najnowsze informacje.
Tomasz Jakubiak ujawnił niedawno, że wybiera się do Izraela, gdzie czekają na niego specjaliści, którzy mają mu pomóc w pokonaniu choroby. Przypomnijmy, że kucharz zmaga się z rzadkim typem nowotworu, który dotyka zaledwie 1 proc. społeczeństwa. Jakubiak gościł niedawno w "Dzień dobry TVN", gdzie wyjawił, jak się czuje. Mówił wówczas, że jego stan się pogorszył. Kolejnego dnia nadawał z kolei na Instagramie, przekazując nowe informacje.
Tomasz Jakubiak wyjawił, że jego pobyt za granicą nie należy do najłatwiejszych. Z humorem przyznał, że nie może jeść, a znajduje się w miejscu, którego kuchnie uwielbia. Jak widać, kucharz stara się nie tracić pogody ducha w trudnym czasie.
"Jestem już szósty dzień i powiem wam, że nie jest lekko. Nie dlatego, że leczenie, bo leczenie przebiega, jak na razie, chyba dobrze, bo chodzę, stoję na nogach, fakt faktem, że noce są ciężkie, ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że nie mogę jeść. A kuchnia bliskowschodnia, arabska, libańska, izraelska to są kuchnie, które kocham ponad wszystko. (...) Normalnie chodzę z Anastazją do restauracji, bo oni normalnie jedzą, a ja siedzę przy stoliku i tylko wącham, patrzę i podziwiam. Nie jest to lekkie..." - powiedział.
Sobotni materiał z udziałem Tomasza Jakubiaka poruszył widzów "Dzień dobry TVN". Kucharz w pewnym momencie zaczął opowiadać o tym, jak podczas leczenia "rodzina żegnała się z nim trzy razy". Dodatkowo przyznał, że był moment, kiedy on sam leżał na podłodze, czując niebywałą bezradność.
W materiale wypowiedziała się także żona Tomasza - Anaztazja. Przyznała, że ostatnie tygodnie były dla ich rodziny prawdziwym wyzwaniem.
"Przez ostatnie dwa tygodnie no to mocno jest tak sobie. Duże napady bólu już ma, szybciej się męczy, mniej sprawny mobilnie. Każda rzecz jest dla niego dużym wysiłkiem, łącznie z myciem się już, no jest trudno. (...) Musi mieć co cztery godziny podawane zastrzyki przeciwbólowe. Oprócz tego ma plastry przeciwbólowe. Naprzemiennie jeszcze też kroplówki z lekami przeciwbólowymi dostaje. Cały czas jest zatrzymywanie tego, żeby po prostu nie cierpiał z powodu bólu" - mówiła.
Zobacz też:
Tomasz Jakubiak zabrał głos ws. pobytu w zagranicznym szpitalu. Takie ma warunki
Tomasz Jakubiak nie potrafił ukryć wzruszenia. To wydarzyło się przed operacją
Patrycja Markowska i Tomasz Jakubiak mają szczególną więź. "To niesamowita historia"