Mariola Bojarska-Ferenc uchodzi za prekursorkę i promotorkę fitnessu w Polsce. Jeszcze w czasach, gdy mało kto przywiązywał wagę do aktywności fizycznej, prowadziła w Dwójce programy "Studio urody" i "10 minut tylko dla siebie".
Mariola Bojarska-Ferenc mogła zbić majątek na fitnessie
To właśnie Bojarskiej-Ferenc przypisuje się sprowadzenie do Polski pilatesu, zumby i callaneticsu.
Rok temu, rozmowie z Pomponikiem Bojarska-Ferenc pokusiła się o refleksję, że gdyby rozwijała swoją działalność w innych czasach, mogłaby zgromadzić majątek porównywalny z tym, jakie mają na swoich kontach bankowych Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska.
Mariola Bojarska-Ferenc dwa razy odchodziła z TVP
Jednak, chociaż uchodzi za gwiazdę TVP, zarabiała grosze, a na dodatek wytykano jej wiek. Jak wspominała w rozmowie z Onetem:
"Dowiedziałam się, że kiedy jeden z telewizyjnych decydentów został zapytany, dlaczego Bojarska-Ferenc nie ma swojego programu, powiedział: "Bo jest za stara". Byłam po pięćdziesiątce. Uważam, że żaden szef nie ma prawa zaglądać nikomu w metrykę".
Mariola Bojarska-Ferenc dwukrotnie, do tej pory, rozstawała się z telewizją publiczną, za każdym razem z tego samego powodu. Chodziło o to, kto jest gospodarzem stacji. Jak wspominała w Onecie:
"Z TVP żegnałam się dwa razy. (...) Choć brakuje mi pracy w telewizji, nie żałuję mojej decyzji. Dziś zrobiłabym dokładnie to samo".
Mariola Bojarska-Ferenc o powrocie do telewizji
Chociaż główny powód od dwóch lat jest nieaktualny, Bojarska-Ferenc wciąż działa poza telewizją. Jak pochwaliła się w rozmowie z Telemagazynem, na brak zajęć nie narzeka:
"Kanał na YouTube prowadzę, wprawdzie nie gimnastyczny, tylko rozmowy o zdrowiu, z lekarzami i również z gwiazdami. O życiu, ale w kierunku zdrowia. Ponadto rozmawiam z lekarzami i to są tylko rozmowy z lekarzami, gdzie jest naprawdę ogromna wiedza, to są rozmowy o tym, co się liczy".
Zapytana, czy planuje powrót do telewizji, dała jasno do zrozumienia, że decyzja w tej sprawie nie należy do niej:
"Co do telewizji, to już nie zależy ode mnie, tylko od szefów telewizji. Telefon znają..."
Zobacz też:
Wyszła na jaw prawda ws. małżeństwa Bojarskiej-Ferenc. Na rozwodzie płakali oboje








