Marcin Bosak w ostatnich miesiącach dość często pojawiał się na okładkach kolorowych gazet. Miało to związek z doniesieniami na temat kryzysu w jego małżeństwie z Marią Dębską, które ponoć od dawna istnieje tylko na papierze.
Jak wielokrotnie donosiły media, aktorzy mieli rozstać się tuż po ślubie, a obecnie niewiele chcą mieć ze sobą wspólnego. Oni sami powstrzymywali się od komentarza w tej sprawie, jednak fakt, iż nie przestali pojawiać się razem na imprezach branżowych i wspominać o sobie w wywiadach mówi wiele.
Marcin Bosak po raz pierwszy o depresji
Okazuje się, że rzekome problemy małżeńskie to nie jedyne, jakie trapiły w ostatnim czasie Marcina Bosaka. Aktor właśnie wyjawił, że zmagał się z depresją, która odebrała mu chęci do życia.
Marcin Bosak został ambasadorem kampanii "Twarze depresji" i udzielił wywiadu, w którym po raz pierwszy opowiedział o chorobie. Jak wyglądały u niego początki?
Pierwszy epizod depresyjny nastąpił trzy lata temu. Na mój stan miały wpływ wydarzenia w życiu osobistym, a później pandemia. Pierwszy lockdown nie zrujnował mnie psychicznie, wręcz przeciwnie, ale już kolejny, który miał miejsce jesienią i zimą, niestety wywarł na mnie tak silne piętno, że pojawił się ponownie epizod depresyjny. Był silniejszy niż pierwszy. Wtedy zmieniłem leczenie. Połączenie farmakoterapii i psychoterapii ponownie poskutkowało i teraz na szczęście czuję się dobrze
Jak sam przyznał, początkowo wstydził się udać po pomoc do specjalisty. Uważał bowiem, że jako mężczyzna powinien umieć sam poradzić sobie z problemem.
Marcin Bosak o nowotworze
Ale to nie wszystko. Marcin Bosak wspomniał również o innej groźnej chorobie, na którą zapadł w przeszłości. Mowa o nowotworze rdzeniowo-kręgowym. Aktor ukrywał, że jest chory przed bliskimi, by ich nie martwić. To niestety kumulowało stres, który odbił się później na jego zdrowiu.
Niestety walka z nowotworem w pojedynkę okazała się ponad moje siły. I dopiero wtedy, kiedy zacząłem mówić o tym, co się ze mną dzieje, okazało się, że poczułem się znacznie lepiej
Na szczęście przemógł się i w porę udał się do specjalisty, który pomógł mu uporać się z depresją. W tej walce mógł liczyć także na wsparcie swojej siostry, Anny Bosak. Jak sam przyznał, to właśnie ona była dla niego największym wsparciem.
Życzymy dużo zdrowia!








