Reklama
Reklama

Irena Jarocka nigdy nie planowała drugiego ślubu. Po tym zmieniła zdanie

Irena Jarocka była przed laty jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Jej hity - "Kawiarenki", "Motylem jestem" czy "Nie wrócą te lata" - królowały na listach przebojów i wszyscy je nucili. Miała status wielkiej gwiazdy, ale ważniejsza od kariery była dla niej miłość. Zamierzała nawet zrezygnować ze śpiewania dla ukochanego mężczyzny, informatyka Michała Sobolewskiego. W 1989 roku wyjechała z nim do Ameryki. Niedawno mąż wokalistki przerwał milczenie i opowiedział, jak radzi sobie bez ukochanej.

Irena Jarocka poznała go za granicą. Kilka lat później wpadli na siebie w Warszawie

Irena Jarocka miała już za sobą rozwód z Marianem Zacharewiczem, gdy podczas wizyty w Leningradzie, dokąd wybrała się w 1967 roku z zespołem Polanie, poznała młodego informatyka - stypendystę z Polski, Michała Sobolewskiego. Organizatorzy koncertów Ireny poprosili go, by oprowadził piosenkarkę po muzeach i galeriach.

"Byliśmy zauroczeni sobą i pięknem Leningradu" - opowiadał po latach w rozmowie z Mariolą Pryzwan, autorką książki "Wymyśliłam cię".

Reklama

Wtedy jednak, choć od razu między nimi zaiskrzyło, nie zdecydowali się postawić na miłość. Uczucie "dopadło" ich dopiero kilka lat później...

"Po ośmiu latach spotkaliśmy się przypadkiem w Warszawie. Irena zaprosiła mnie na swój koncert" - wspominał Michał Sobolewski na łamach magazynu "Retro".

Uczucie Jarockiej i Sobolewskiego nagle odżyło. Zbliżył ich do siebie... wypadek

Po koncercie informatyk zaproponował Irenie, że odwiezie ją do domu. Zgodziła się i wsiadła do jego "malucha".

"Wjechał w nas duży samochód... Irena mocno uderzyła się w głowę. W szpitalu operował ją profesor Zbigniew Religa, potem 14 godzin leżała nieprzytomna" - wyznał Michał Sobolewski w cytowanym już wywiadzie, dodając, że spędził przy łóżku piosenkarki wiele, wiele godzin.

"Podczas długich rozmów uczucie odżyło" - twierdzi.

Irenę i Michała połączyła wielka miłość, ale wcale nie zamierzali się pobrać. Zdecydowali się na to dopiero w momencie, kiedy informatyk dostał propozycję pracy na jednej z uczelni za oceanem. Ich córka Monika miała już wtedy siedem lat.

"Ślub był potrzebny po to, by Irena z Moniką mogły dojechać do mnie do USA jako członkowie rodziny" - tłumaczył w rozmowie z Małgorzatą Jungst z "Retro".

Do Polski piosenkarka wróciła dopiero w 2007 roku z serią koncertów i autobiografią, którą promowała podczas spotkań z publicznością. Przez kilka kolejnych lat dzieliła swój czas między Warszawę a Stany.

Irena Jarocka przez pół roku żyła ze świadomością, że odchodzi. Mąż był przy niej do końca

Michał Sobolewski doskonale pamięta dzień, kiedy jego żona zachorowała.

"Latem 2011 roku była na trasie koncertowej w kraju, ja miałem wykłady w USA. Rozmawialiśmy przez Skype'a codziennie o stałej porze. Irena miała tygodniową przerwę w koncertach i pojechała odpocząć do Ciechocinka. Pewnego dnia dzwoni do mnie i mówi, że wyszła na spacer i nie wie, jak trafić do domu uzdrowiskowego" - opowiadał "Retro".

Mąż piosenkarki natychmiast przyleciał do Polski. Przestraszył się, że jego żona może mieć poważny problem, bo nigdy wcześniej nie narzekała na pamięć i zawsze świetnie orientowała się w terenie. Zawiózł ją na badania. Sprawa okazała się naprawdę poważna.

"(...) Lekarz ostrzegł nas, że Irena może nie dożyć rana" - wspominał w cytowanym już wywiadzie.

Operację mającą przedłużyć jej życie, piosenkarka przeszła w dniu swych 65. urodzin - 18 sierpnia 2011 roku. Michał Sobolewski zrezygnował z pracy, by móc spędzić z ukochaną jak najwięcej czasu.

"(...) Mieliśmy pięć miesięcy, 24 godziny na dobę, wyłącznie dla siebie. Była w pełni świadoma, że odchodzi, że to jej ostatnie dni. 21 stycznia 2012 roku odeszła, zaciskając moją dłoń w swej dłoni" - wyznał na łamach "Super Nowości".

Od śmierci Jarockiej minęło kilkanaście lat. Sobolewski każdego dnia o niej myśli

Choć od śmierci Ireny Jarockiej minęło już ponad 13 lat, Michał Sobolewski wciąż nie pogodził się ze swoją stratą. Na początku - zaraz po odejściu żony - nie potrafił normalnie funkcjonować.

"Przyjaciele uzmysłowili mi, że Ireny nigdy nie zapomnę, a jedynym ratunkiem, bym przetrwał, jest utopienie się w pracy. Wytłumaczyli mi, że będę odczuwał obecność Ireny, a w czasie pozostawania w domu będzie to jeszcze bardziej intensywne. Zaproponowali, bym mieszkał w hotelu i wracał do domu tylko na weekendy" - wyznał w wywiadzie dla "Super Nowości".

Michał Sobolewski dopiero siedem lat po tym, jak owdowiał, zdecydował się na dobre wrócić do domu, który urządzał razem z Ireną.

"Obecnie wszystko tu, co kojarzy się z Ireną, przywołuje szczęśliwe chwile z wspólnie spędzonych lat. Gdy wspominam nasze ciepłe relacje, radosne dni, emocje z uroczystości rodzinnych, wizyty przyjaciół, otrzymywane prezenty, pamiątki z wakacji, podróże po świecie, trasy koncertowe - Irena jest ze mną. W tej atmosferze wspomnień czuję ją pogodną i szczęśliwą i też czuję się pogodny i szczęśliwy" - powiedział ostatnio "Super Nowościom".

Mąż Jarockiej nie zapomniał o ukochanej. Po jej śmierci nic się nie zmieniło

Michał Sobolewski formalnie jest już emerytem, ale - jak twierdzi - pracuje więcej niż kiedykolwiek. 

"Mam wykłady w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, jestem mentorem wielu studentów, nadal współpracuję z kolegami w Stanach i Chinach, z którymi miałem w przeszłości wieloletnie wspólne projekty naukowo-badawcze. W wolnych chwilach kieruję Fundacją Ireny Jarockiej" - opowiadał niedawno "Super Nowościom".

Wdowiec po piosenkarce mieszka w Warszawie i w Stanach.

"Nasz dom w USA - myślę, że córka wcześniej czy później tam zamieszka - i mieszkanie w Warszawie pozostały praktycznie bez zmian od śmierci Ireny, tak jakby ona wyjechała na kolejną trasę koncertową" - wyznał w cytowanym już wyżej wywiadzie.

Źródła:

1. A. Jamroży, "Irena Jarocka we wspomnieniach męża… [WYWIAD] To już 13 lat od śmierci gwiazdy", wywiad z M. Sobolewskim, SuperNowosci24.pl, 21.01.2025.

2. M. Pryzwan, "Wymyśliłam cię. Irena Jarocka we wspomnieniach", Warszawa 2016.

3. Wywiad z M. Sobolewskim, "Retro", czerwiec 2025.

Zobacz też:

Prawda o sporze Ireny Jarockiej i Anny Jantar zaskakuje. Nie było tak, jak ludzie myślą

Irena Jarocka po latach wyznała prawdę o swoim dzieciństwie. Przez całe życie bała się jednego

Irena Jarocka zdradzała Zacharewicza z dwoma mężczyznami. Długo nie mógł jej wybaczyć

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Irena Jarocka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy