Reklama
Reklama

Gwiazda "Rancza" przeszła spektakularną metamorfozę. Teraz chwali się podwójnym sukcesem

Violetta Arlak ma na swoim koncie mnóstwo ról filmowych i teatralnych. Fani kojarzą ją jednak przede wszystkim z serialu "Ranczo", w którym wcieliła się w postać Haliny Kozioł. Od zakończenia produkcji aktorka mocno zmieniła wizerunek. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o szczegółach swojej spektakularnej metamorfozy.

Violetta Arlak zachwyciła występem na zlocie fanów "Rancza". Obok niej pojawiły się inne znane gwiazdy

Violetta Arlak w kultowym "Ranczu" wcielała się w postać Haliny Kozioł - żony wójta. Rola władczej i bezkompromisowej kobiety przyniosła jej ogromną popularność i w świadomości widzów na zawsze związała ją z serialem.

Aktorka ostatnio miała okazję przypomnieć o sobie podczas zlotu fanów "Rancza". Arlak oczywiście pojawiła się na scenie i razem z Anną Iberszer oraz Grażyną Zielińską wykonała wspólny utwór o mężczyznach.

Reklama

Na wydarzeniu zabrakło niestety Cezarego Żaka oraz Artura Barcisia, którzy tego dnia mieli inne obowiązki zawodowe. Specjalnie dla fanów "Rancza" nagrali jednak krótki filmik, który został wyświetlony na scenie.

"Zabrakło dziś mojego serialowego męża, czyli Kozioła, ale podczas koncertu był fragment z nim i serialowym Czerepachem. Kozioł wygląda po prostu źle, bo grają z Arturem Barcisiem starych ludzi w spektaklu, więc muszą wyglądać gorzej" - żartowała Violetta Arlak w rozmowie z "Plejadą".

Violetta Arlak przeszła spektakularną metamorfozę. To w tym upatruje swój sukces

Violetta Arlak w tym roku skończyła 57 lat. Aktorka przez ostatnie lata mocno zmieniła swój wygląd, a dokładnie sylwetkę. Sporo schudła, a efekt tej metamorfozy widoczny jest do dziś. Zapytana o to, jak poradziła sobie ze wrzuceniem wagi, przyznała, że nie do końca pamięta, jak przez to wszystko przeszła.

"Jedyne czym się mogę pochwalić - bo już nawet nie pamiętam szczegółowo, jak to robiłam - to fakt, że nie miałam efektu jojo. Myślę, że to jest mój podwójny sukces i polecam każdemu zrzucenie kilku kilogramów, bo zawsze warto dbać o siebie. I to pod każdym względem" - wyjawiła Plejadzie.

Violetta Arlak nie ukrywa, że w odmienionej wersji czuje się o wiele lepiej niż wcześniej. Schudnięcie wpłynęło nie tylko na jej zdrowie, ale także na poczucie własnej wartości. Aktorka zachęca wszystkie osoby z nadmiernymi kilogramami do tego, by spróbowały zmienić swoją sylwetkę.

"Warto to po prostu zrobić dla samego siebie, jeśli ktoś oczywiście czuje taką potrzebę. Przyjemnie jest się np. dobrze czuć w jakiejś bluzce albo sukience. Dlatego warto. A przy okazji dla zdrowia. Niektórych może to nie przekonywać, że chudnie się dla zdrowia. To wtedy niech chociaż dla ciuchów schudnie" - dodała z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Plotki o powrocie "Rancza" przybierają na sile. Serialowy Hadziuk studzi jednak zapały

Wysocki gorzko o popularności. Rolą w "Ranczu" przypomniał o sobie

Plotki o Olbrychskim zadziwią fanów "Rancza". Znaczący komentarz reżysera

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ranczo | Violetta Arlak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy