Nie jest tajemnicą, że Justyna Steczkowska pochodzi z licznej, muzycznej rodziny. Jej rodzice to Danuta i Stanisław Steczkowscy. Ojciec gwiazdy zmarł w 2001 roku, a mama w 2020 roku, mając 77 lat.
Steczkowska mieszka ze schorowaną teściową
Dziś Justyna Steczkowska opiekuje się swoją schorowaną teściową, o czym mówiła kilka miesięcy temu u Żurnalisty.
"Nie powinna mieszkać sama, bo się przewróciła zimą zeszłego roku i złamała rękę. […] Mieszka teraz z nami i jest wesoło. Są takie śmieszne historie, na przykład pyta się: 'a który mój syn jest twoim mężem?'. Ale kochamy ją całym sercem, jest z nami, jest w domu, jest w centrum. Ma swojego kota, z którym mieszka, nie lubi naszych psów, bo szczekają na jej kota" - opowiadała.
Gwiazda podkreśla jednak, że stara odnaleźć się piękno w trudnej sytuacji.
"To wszystko jest takie wesołe, fajne. Uwielbia zbierać kwiaty, robi bukiety w domu. Cieszy się, że jest z nami. I my też się cieszymy. Jest częścią naszego domu, świata, w którym żyjemy. Przecież ona dała życie swoim pociechom, teraz one oddają jej tę troskę, kiedy ona nie może się już zająć sobą na tyle, żeby czuć się bezpiecznie" - przyznała artystka.
Justyna Steczkowska otwarcie mówiła o śmierci mamy
Justyna Steczkowska w przeszłości otwarcie mówiła o śmierci swojej mamy. Piosenkarka opiekowała się nią do końca dni, co było dla niej wielkim przeżyciem.
"Zmarła w naszym domu, otoczona swoimi dziećmi, wnukami, z pełnym poszanowaniem jej życia. Sama bym chciała tak odejść, po prostu zasnąć w asyście ludzi, którzy mnie kochają" - wspominała w "Dzień dobry TVN".
W tym samym wywiadzie wspominała też poruszającą anegdotę związaną z ostatnim okresem życia swojej mamy.
"Zaczęłam śpiewać piosenkę, a ona nagle zaśpiewała fragment ze mną. Zalałam się łzami. Już nic nie mówiła przez te lata i nagle... Było widać, że po prostu jest wciąż przytomna i myślę, że była wdzięczna za to, że jesteśmy tam z nią wszyscy - opowiedziała poruszona Justyna Steczkowska w wywiadzie dla "Dzień dobry TVN".









