Reklama
Reklama

Gessler zaleciła Steczkowskiej dietę. Piosenkarka odpowiedziała, co o tym myśli

Magda Gessler niedawno zaproponowała Justynie Steczkowskiej niekonwencjonalną dietę przed jej występem na Eurowizji. Na odpowiedź piosenkarki nie trzeba było dłużej czekać.

Występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji budzi tyle emocji, że o opinie w tej sprawie pytana jest większość polskich gwiazd - nawet tych niezwiązanych z muzyką. Przykładem jest Magda Gessler, która za namową dziennikarzy poradziła Justynie Steczkowskiej nie jeść na pięć dni przed występem.

Reklama

"Nie karmiłabym jej przez pięć dni. Ona potrzebuje energii. Ona dba o siebie, jest wysportowana, bardzo mądra. Jest świadoma samej siebie. Jej rodzina też ją bardzo wspiera. Ja uważam, że to jest jednostka godna dużego podziwu" - mówiła restauratorka w rozmowie z Super Expressem.

Gessler zaleciła Steczkowskiej diecie. Piosenkarka już odpowiedziała

W ostatniej rozmowie w audycji "Plot Twist" w RMF FM Justyna Steczkowska odniosła się do dość śmiałych słów Magdy Gessler. Przyznała, że choć jeść musi, to o obżeraniu się faktycznie nie ma mowy. 

"(Gdybym nie jadła przez 5 dni - red.) to już bym ważyła 40 kg i nie miała siły śpiewać i się podwieszać. Natomiast duża ilość jedzenia nie wchodzi w grę. Dwie godziny przed koncertem nie jem - organizm musi zając się śpiewaniem, skupieniem, a nie trawieniem, to na pewno. Madzia to wie, więc ma racje, że nie wolno się objadać przed występem, bo to jest niedobre dla wokalisty" - wskazała Steczkowska.

Co więc znajduje się na talerzu Justyny Steczkowskiej przed koncertem? Piosenkarka przede wszystkim rezygnuje z jednego produktu i stara się jeść lekkostrawnie.

"Na pewno już trzy dni przed trochę mniej nabiału, słodyczy, bo żeby gardło pracowało, żeby organizm nie miał w sobie zbyt dużo śluzu przez nabiał, chociaż bardzo nabiał lubię. Tak czy inaczej - jak jestem w trasach koncertowych, to się nie obżeram jak mała świnka, (...) bo byłoby mi bardzo ciężko śpiewać. Jak śpiewasz koloraturowym głosem, to masz takie trochę inne życie" - wyznała.

Steczkowska o swojej diecie tuż przed Eurowizją

Nie jest tajemnicą, że najbardziej wymagającym elementem występu Steczkowskiej jest moment, w którym unoszona jest na dwóch liniach. Co więcej - artystka w Szwajcarii "poleci" znacznie wyżej, niż podczas polskich preselekcji.

W rozmowie z dziennikarzami Justyna Steczkowska przyznała, że ten element wymaga od niej niezwykłej siły fizycznej. 

Artystka zapytana o to jak w skali od 1 do 10 ocenia trudność tego elementu występu, przyznała:

"Dla mnie, pomimo tego, że jestem wysportowana i przeszłam wiele bardzo różnych sytuacji w swojej pracy, też trudnych fizycznie i jestem zahartowana, to dla mnie to jest stopień dziewięć. Naprawdę dziewięć, dlatego, że wszystkie mięśnie są spięte, do tego trzeba opanować stres, zdążyć tam dobiec. W Polsce scena była trzy razy mniejsza" - skwitowała w RMF FM. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Przeczytajcie również:

Lada chwila wystąpi na eurowizyjnej scenie, a tu takie doniesienia ws. Steczkowskiej. Może liczyć na solidne wsparcie

Ewa Minge zabrała głos ws. Steczkowskiej. Postanowiła wyjawić jeszcze przed występem

Najpierw wpadka z teledyskiem, a teraz to. Fani Steczkowskiej znów podzieleni

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | Justyna Steczkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy