Katarzyna Glinka to jedna z najpopularniejszych aktorek w naszym kraju. Jej kariera nabrała rozpędu, gdy przyjęła jedną z głównych ról w serialu "Barwy szczęścia". Kreacja Kasi Górki zapewniła jej rozpoznawalność w całym kraju i wkrótce pojawiły się kolejne propozycje zawodowe.
W kolejnych latach pojawiała się w takich produkcjach jak: "Tancerze" (2009-2010) i "Och, Karol 2"(2011).
Kasia Glinka apeluje do ludzi. Prosi ich o ostrożność
Niestety, w ostatnich dniach wizerunek Kasi Glinki został podstępnie wykorzystany.
W w mediach społecznościowych pojawiły się posty opublikowane przez profile podszywające się pod oficjalne strony popularnych seriali takich jak "Na Wspólnej" i "Barwy szczęścia". Wpisy sugerowały, że aktorka miała doznać poważnej kontuzji. Było to o tyle niepokojące, że posty polubiły setki ludzi, ciężko ocenić ilu z nich kliknęło w podejrzanie wyglądające linki.
Głos w tej sprawie zabrała Katarzyna Glinka...
"W ostatnim czasie mój wizerunek został bezprawnie wykorzystany w fałszywych artykułach sugerujących, że podupadłam na zdrowiu. Teksty te opatrzono czarno-białym zdjęciem" - przyznała aktorka w rozmowie z "Jastrząb Post".
Gwiazda "Barw szczęścia" pilnie zaapelowała do fanów.
"Chciałabym jednocześnie uspokoić wszystkich – z moim zdrowiem wszystko jest w porządku. Pozdrawiam z prób w Teatrze Kwadrat i zapraszam na premierę 10 stycznia. Dbajcie o siebie i bądźcie ostrożni" - podsumowała celebrytka.
Zobacz też:
Glinka latami robiła dobrą minę do złej gry. „Nic nie było piękne”
Katarzyna Glinka nie ma szczęścia w miłości. To dlatego rozstała się z ojcami swych synów








