Burza i poruszenie po występie Muńka w Sopocie. "To cud, że stoi"
Ledwie Muniek Staszczyk i zespół T. Love wystąpili na Top of the Top Sopot Festival, a już w sieci rozpętała się prawdziwa burza. Występ, który miał być jednym z najmocniejszych punktów pierwszego dnia festiwalu został zdaniem wielu fanów zawalony. Ludzie w sieci nie zostawili na nich suchej nitki. Zawinił zespół czy nagłośnienie?
W Sopocie trwa właśnie organizowany przez TVN "Top of the Top Sopot Festival". Wydarzenie to było zapowiadane jako wielkie święto muzyki, ale już pierwszy dzień imprezy pozostawił wiele do życzenia. Prawdę mówiąc, krytyczne komentarze pod adresem organizatorów i jakości dźwięku pojawiały się już przy okazji poprzednich edycji. Wszystko wskazuje jednak na to, że im tym razem nie poradzono sobie z tym wyzwaniem.
Pierwszym pretekstem do kąśliwych komentarzy był występ Muńka Staszczyka i zespołu T. Love. Kapela otworzyła festiwal w Sopocie prezentując fanom utwór "I Love You". Fragment koncertu został udostępniony na profilu TVN i to właśnie tam pojawiło się wiele krytycznych uwag od internautów.
"Niestety, Muniek zawalił występ. Sił brak, rozminął się z zespołem. Przykre, ale szacun za całokształt", "Muniek tym razem się nie popisał, słaby wykon", "Słuchałam i nowy wokalista? Nie, bardzo słaby wstęp", "Najsłabszy wykonawca. Widać, że bardzo chciał zrobić show, ale odniosłam wrażenie, że męczył się na scenie", "Bardziej recytował, niż śpiewał" – czytamy w sieci.
Oczywiście, jak to bywa w takich przypadkach, znalazły się także odmienne głosy i wiele osób broniło Muńka. Niektórzy zwracali uwagę na problemy zdrowotne artysty, inni wskazywali, że wina może leżeć po stronie organizatorów.
"Po takich przejściach i chorobie to cud, że stoi na scenie i śpiewa. Jak dla mnie super występ, ale co niektórzy tylko krytykują. Być może z niewiedzy. Brawo Muniek, że jesteś i że chcesz dalej dla nas śpiewać", "Niestety, coś nie pykło... Może to wina nagłośnienia?" - spekulowano.
A Wam występ T. Love w Sopocie przypadł do gustu?
Zobacz też:
Muniek Staszczyk nigdy tego nie mówił. Nagle wyjawił ws. znanej aktorki