Reklama
Reklama

Zuzanna Łapicka uratowała karierę Olbrychskiego?!

Daniel Olbrychski (70 l.) z pewnością żałuje tego, że niegdyś zdecydował się prowadzić auto, gdy był pod wpływem alkoholu. Przez swój bezmyślny wybryk mógł stracić pracę na planie „Klanu”. Tak się ostatecznie nie stało, a pomogła mu była żona, Zuzanna Łapicka (61 l.).

Aktor wiele stracił po tym, jak przyłapano go na prowadzeniu samochodu po alkoholu.

Opinia publiczna nie pozostawiła na nim suchej nitki, a i część jego środowiska zaczęła się nieco od niego odwracać.

Za swój wyskok krytykowany był m.in. przez Joannę Szczepkowską.

Poleciła mu ona, aby poszedł do kościoła i podziękował Bogu za to, że jego pijacki wyczyn nie skończył się dla nikogo tragicznie.

Pojawiły się głosy, że producenci "Klanu", w którym Olbrychski wciela się w rolę Arkadiusza, po słynnym "nietrzeźwym rajdzie" będą chcieli zrezygnować ze współpracy z nim.

Reklama

Jednak aktorowi może spaść kamień z serca, bowiem te plotki okazały się nieprawdziwe.

"Informujemy, że - wbrew medialnym spekulacjom - Pan Daniel Olbrychski pozostaje w obsadzie naszego serialu" - napisali na Facebooku producenci "Klanu".

Jak donosi magazyn "Na żywo", na taką ich decyzję miała wpłynąć była żona artysty, Zuzanna Łapicka.

Podobno to właśnie jej zawdzięcza on, że nie stracił pracy w TVP.

W stacji bardzo liczą się ze zdaniem córki nieżyjącego już aktora Andrzeja Łapickiego, więc jej wstawiennictwo od razu przyniosło pożądany skutek.

Wygląda więc na to, że wszelkie animozje między Olbrychskim a Łapicką odeszły już w zapomnienie i wybaczyła ona artyście to, że niegdyś wdał się on w romans z Barbarą Sukovą, co doprowadziło do rozpadu ich małżeństwa.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Olbrychski | Zuzanna Łapicka-Olbrychska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy