Niespotykana dotąd aktywność Marty Żmudy-Trzebiatowskiej (29 l.) na warszawskich salonach znalazła swoje wytłumaczenie.
Aktorka chce w ten sposób przypomnieć o sobie producentom, którzy nieco o niej ostatnio zapomnieli.
Obserwując rubryki towarzyskie ma się wrażenie, że Trzebiatowska od kwietnia nie robi nic oprócz zaliczania kolejnych imprez.
Nie jest tajemnicą, że to główny sposób szukania pracy przez polskie aktorki.
W końcu plany zawodowe Marty owiane są tajemnicą. Jej menedżerka pilnie strzeże wiadomości o kolejnych rolach aktorki, choć zdaje się, że takich po prostu brak!
Od czasu roli Moniki w serialu "Julia" i Elzy w filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć" Marta nie pojawiła się nigdzie.
Pracuje jedynie w teatrze Kwadrat, ale i tam nie ma zbyt wiele do roboty. W lipcu gra w tylko jednym spektaklu!
Dr Pomponik trzyma kciuki, aby udało się w końcu coś "wychodzić"!
Zobacz również:
