Marta Żmuda-Trzebiatowska (29 l.) coraz gorzej znosi życie w Polsce. Okazuje się, że nie chodzi jej wcale o kiepską pogodę, czy brak propozycji zawodowych. Aktorce najbardziej przeszkadza zachowanie Polaków, którzy najzwyczajniej w świecie nie potrafią się zachować w miejscach publicznych, co psuje jej nastrój.
"Moja kwaśna mina wyraża często niezadowolenie. Uważam, ze Polacy są źle wychowani. Irytuje mnie brak uprzejmości, wpychanie się do kolejki na poczcie, w banku czy sklepie" - żali się w "Super Expressie".
Na szczęście Marta postanowiła za pośrednictwem mediów udzielić kilku cennych wskazówek, co zrobić, aby nam wszystkim żyło się lepiej!
"Wystarczyłoby się trochę częściej uśmiechać, mówić dzień dobry, dziękuję i przepraszam" - zdradza aktorka.
Miejmy nadzieję, że niewychowani Polacy wezmą sobie jej rady do serca.
Dr Pomponik zauważa dziwny trend w świecie celebrytów. Kilka tygodni temu Marcin Meller publicznie narzekał na Polaków, którym "capi spod pacholców", teraz Marta dorzuciła swoje trzy grosze. Kto będzie następny?
Zobacz również:
