24-letnia Marta Żmuda Trzebiatowska wygrała w plebiscycie "Viva! Najpiękniejsi 2008". Przypomnijmy, gala wręczenia nagród nie odbyła się, ponieważ TVP zrezygnowała z transmisji po tym, jak w konkursie "Gali" najpiękniejszą parą zostali geje.
Z najnowszego numeru "Vivy" możemy się dowiedzieć, że Marta bardzo cierpi z powodu ogromnej popularności, jaką zdobyła dzięki "Teraz albo nigdy".
"Wybrała Kabaty. Brukowana uliczka, zielono, blisko do lasu, trochę jak w rodzinnym domu na Kaszubach. I jeszcze ten balkon marzenie, będzie mogła rano napić się na nim kawy. Zrobiła krok i nagle zamarła. Serce waliło nieznośnie. Patrzyła prosto w wycelowane w nią obiektywy. Naliczyłam dziesięć, zanim uciekłam, mówi Marta. Myślałam, że oszalałam" - czytamy wstrząsającą historię.
"Ale nie. Na drzewie, na wprost jej nowego mieszkania, siedział tłum fotoreporterów. Nie miała wyjścia: Kameralną parapetówkę przenieśliśmy do odciętej od świata łazienki. Wino pili, siedząc rządkiem na wannie."
No tak, ciężkie jest życie gwiazdy.
"Najpiękniejszym" 2008 został Sebastian Karpiel-Bułecka, lider zespołu Zakopower.
