W ostatnim czasie wielu polskich aktorów próbuje swoich sił w Hollywood. Najświeższym przykładem jest Marcin Dorociński, który wystąpił w najnowszej części kultowej "Mission Impossible".
Wcześniej bo już w 2019 roku inny polski aktor Rafał Zawierucha wystąpił w filmie Quentina Tarantino "Pewnego razu... w Hollywood". Polak wcielił się w rolę Romana Polańskiego, a jego "żoną" została Margot Robbie, która teraz stała się słynna na cały świat jako odtwórczyni roli lalki Barbie.
Zawierucha zdradził kulisy prywatnego spotkania z Margot Robbie
Aktorzy zagrali razem kilka scen, ale to nie wszystko. Jak zdradził Rafał Zawierucha u Kuby Wojewódzkiego, zdarzyło im się spotkać kilka razy prywatnie, poza planem filmowym. Jak wyznał aktor przed jednym z takich spotkań Margot zapisała mu na dłoni swój numer telefonu.
"Szedłem raz spotkać się z Margot przed jedną ze scen. Margot mówi, żebyśmy spotkali się i poszli gdzieś pogadać prywatnie poza planem. "Zadzwoń do mnie". Ja mówię: "Nie mam telefonu". Ona: "To czekaj" i zapisała mi na ręce swój numer telefonu" - opowiedział Zawierucha w programie.
Film "Barbie" w pierwszy weekend zgarnął ponad 150 milionów dolarów przychodu w samych Stanach Zjednoczonych. Z pewnością Rafał teraz wspomina swoje spotkania z Margot z łezką w oku.
Zobacz też:
Wydawało się, że się przełamał... A teraz takie smutne zdjęcia
Rafał Zawierucha zdradził, w co inwestuje pieniądze. Koledzy po fachu mogą mu zazdrościć?
Margot Robbie kręciła intymne sceny z DiCaprio. „To było dla mnie naprawdę szokujące”










