30-lecie telewizji Polsat. Uroczysta gala już za nami!
6 grudnia odbyła się uroczysta gala jubileuszowa Polsatu, która to stacja hucznie celebrowała swoje 30-lecie. Z tej okazji czołowe gwiazdy tej telewizji pojawiły się w Teatrze Wielkim w Warszawie, gdzie ramię w ramię oglądały przygotowane specjalnie dla nich show z muzyką na żywo.
Wśród zaproszonych gości można było zobaczyć Krzysztofa Ibisza, Paulinę Sykut-Jeżynę, Karolinę Gilon, Dorotę Gawryluk, Adama Zdrójkowskiego, Julię Wieniawę, Olgę Bołądź i wielu, wielu innych. Na widowni pojawili się także członkowie zarządu stacji i niektórzy politycy.
Żarty z TVP na gali 30-lecia Polsatu
Na scenie oprócz rewii gwiazd pojawili się także członkowie Kabaretu Moralnego Niepokoju - Robert Górski i Mikołaj Cieślak, którzy zabawiali gości specjalnie przygotowanymi na tę okazję żartami.
Zaprezentowali m. in. skecz nawiązujący do najpopularniejszych produkcji Polsatu, ale... postanowili także dogryźć konkurencji. Najbardziej oberwało się TVP.
Panowie zachwalali Polsat, podkreślając, że nadają z niesamowitą prędkością, ale wbili przy tym szpilę publicznemu nadawcy.
Zaczął Górski, który wyznał, że mieszka blisko siedziby Polsatu, dlatego: "Co oni pokażą, to ja pierwszy widzę!"
Cieślak: Szybki sygnał...
Górski: Bardzo szybki. Ale w publicznej mają jeszcze szybszy... Ta kobieta jeszcze buzi nie otworzy, a ja już wiem, co powie!" - padło ze sceny.
Te słowa ożywiły publiczność obserwującą show. Wszyscy zaczęli bić gromkie brawa, a w tle dało się słyszeć liczne śmiechy. Chociaż w skeczu nie padło konkretne nazwisko prezenterki z TVP, o której mówił kabareciarz. Czy mieli na myśli Danutę Holecką - twarz "Wiadomości"? Można się tylko domyślać...

"Jest przerwa reklamowa na Polsacie, najlepsza pora na spacer. Chociaż jeszcze lepsza jest o godz. 19.30, ale nie rozmawiajmy o polityce..." - podsumowali obydwaj żartownisie.
Zobacz też:
Rodowicz zaprezentowała odchudzoną sylwetkę. Postawiła na koronkową sukienkę










