Zarośnięty Marcin Hakiel uśmiecha się do zdjęcia. Fanka: "Myślałam, że to Brad Pitt"

Oprac.: Rozalia Zając

https://www.instagram.com/p/CdDCaW-Mmbj/
https://www.instagram.com/p/CdDCaW-Mmbj/Instagram

Hakiel nie milczał o swoim rozstaniu

Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu. Bo gdzieś przez te 17 lat zawsze ją kochałem i dogadywaliśmy się
mówił.

Tancerz nie narzeka na brak propozycji matrymonialnych...

Kumple się teraz ze mnie śmieją, że jestem jednym z bardziej znanych rozwodników. Nie nadążam czasem z odpisywaniem. (...) To jest do mnie novum. Kilka dni po opublikowaniu oświadczenia (o rozstaniu) zaczęły do mnie przychodzić wiadomości. Najpierw było po dwadzieścia. Kiedyś było po sto ileś. Dostaje wiele ciężkich historii. Po tym, co ja u siebie opublikowałem, pisze do mnie bardzo dużo kobiet. Mówią o tym, co przeżyły. Muszę przyznać, że moja historia nie jest ciężka (w porównaniu z nimi). Z niektórymi porozmawiałem. Nawet gdzieś na jedną kawę się spotkaliśmy
wyjawił w rozmowie.

Polski Brad Pitt?

OMG, Myślałam, że to Brad Pitt
Upss a już myślałam, że to Brad Pitt
O jaki ładny, szczery uśmiech ;) Brad Pitt :)
Przystojniak z Pana
Pięknie Pan wygląda
Uśmiech pierwsza klasa
Szczerze mówiąc, nie poznałam od razu. I tak trzymać
Ciacho
zachwycały się dziewczyny.
https://www.instagram.com/marcinhakiel/
https://www.instagram.com/marcinhakiel/Instagram
Paulina Sykut ujawnia, jaki koncert poprowadzi w Sopocie!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?