Zapytali Edytę Górniak o samoocenę, a tam taka ponura odpowiedź. Ludzie nie mieli pojęcia
Edyta Górniak po latach szczerze opowiedziała o osobistych trudnościach związanych z samooceną. Ogromne wymagania, jakie ma wobec siebie sprawiły, że jest swoją największą krytyczką. Artystka przyznała, że choć dawniej zabiegała o miłość fanów, dziś nie poddaje się presji z zewnątrz.
Edyta Górniak to jedna z największych gwiazd polskiej estrady. Choć nie wydaje już płyt z nowymi utworami, na przestrzeni lat udało jej się zbudować trwałą sympatię od słuchaczy.
Gwiazda udzieliła niedawno wywiadu dla portalu Świat Gwiazd, w którym podzieliła się refleksją na swój temat. Wprost przyznała, że jest swoim największym krytykiem. Z tego powodu żadne słowa nie są w stanie jej złamać.
"Nie szukam komplementów, pochwał ani krytyki. I tak zawsze jestem we własnych oczach skali najbardziej surowa dla siebie. Nikt mnie nie dogoni (...). Ja się ścigam sama ze sobą. (...). Ja się ścigam sama ze sobą. Nie patrzę na to co się dzieje na zewnątrz" - wyjawiła Edyta Górniak.
Wokalistka przyznała również, że mimo tego nie czuje się artystką niedocenioną.
"Nie czuje się niedoceniona, ale może też trzeba pamiętać, że ludzie trochę konkurują ze sobą w tym show-biznesie. Może to jest taka atmosfera rywalizacji, zazdrości i to się tak przebija w odczuwaniu" - wyjawiła diwa.
Edyta Górniak zaskoczyła niedawno swoich fanów, kiedy po 18 latach do serwisów z muzyką trafiła jej płyta z 2007 roku. Gwiazda w rozmowie ze wspomnianym portalem wyjawiła, że długo starała się, żeby do tego doszło.
"Gdyby moi fani wiedzieli, ile musiałam (starać się - red.) o odzyskanie praw. Bo jeszcze nie wszystkie utwory są w jednym domu muzycznym w Warnerze. Chciałabym, żeby wszystkie moje utwory, które kiedykolwiek zarejestrowałam, były tam. To mi się pewnie nie uda, ale chociaż trochę udało się odzyskać. Moi fani byli tak szczęśliwi. Ja wiem, że oni kochali te utwory. Nie spodziewałam się, że się z tym tak ucieszą" - wyjawiła na łamach portalu Świat Gwiazd.
Edyta Górniak z radością zauważyła, jak wielu z jej fanów odkrywa płytę na nowo.
"Mam też dużo młodszych fanów, którzy dołączyli do mnie na tym etapie drogi artystycznej i dla nich to jest nowa płyta. Rozmawiałam z niektórymi znajomymi i mówią: 'Słuchaj, ja tylu utworów nie pamiętałam. Ja odkrywam tę płytę jeszcze raz'" - mówiła w tym samym wywiadzie gwiazda.
Czytaj też:
Edyta Górniak latami odzyskiwała prawa. Teraz mówi wprost: "Nie spodziewałam się"
To nie były plotki ws. Górniak. Po wielu latach nagle sama potwierdziła: "Ludzie tego nie wiedzą"
