Kris Jenner, czyli mama sióstr Kardashian i Jenner od lat wiedzie prym i należy do grona najbardziej wpływowych osób w Hollywood. Dzięki swojej determinacji i sprzedawania prywatny nie tylko ze swoich córek zrobiła naczelne celebrytki, ale również zajmowała się karierami innych sław.
68-latka na przestrzeni lat brała czynny udział w nagrywaniu nowych odcinków programu "Z kamerą u Kardashianów", gdzie ochoczo opowiadała o całej rodzinie, w tym 89-letniej mamie Mary i 65-letniej siostrze Karen.
Niestety Kris właśnie przekazała wieści na temat odejścia jedynej siostry.
Żałoba w rodzinie uwielbianych celebrytek. Przekazały smutne wieści
Kris Jenner potwierdziła smutne doniesienia na temat nagłej śmierci młodszej siostry. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zamieściła pożegnalny wpis, a jej słowa łapią za serce.
"Z najcięższym sercem i najgłębszym smutkiem dzielę się informacją, że wczoraj niespodziewanie zmarła moja siostra Karen. Moje serce boleje za moją mamę MJ i moją siostrzenicę Natalie. Modlę się, aby Bóg prowadził nas wszystkich przez ten trudny czas" - napisała na Instagramie.
65-letnia Karen Houghton była pielęgniarką i pisarką. Miała jedną córkę Natalie i w przeciwieństwie do sławnej siostry, nie interesowała ją kariera medialna. Na przestrzeni lat zagraniczna prasa wielokrotnie informowała o konfliktach pomiędzy Kris i Karen, jednak ostatecznie siostry doszły do porozumienia i od 2019 roku pozostawały w przyjacielskich relacjach.
Nagłe odejście 65-latki jest dla Kris ogromnym szokiem.
Przeczytajcie również:
Internauci wzięli na celownik Biebera i Kardashian. Dopatrują się romansu i... syna
Kim Kardashian "zakochała" się w Polce: "Byłaś jedyną osobą"








